Nadchodzący tegoroczny Samsung Galaxy A9 będzie z pewnością bardzo wyjątkowym smartfonem, a to dlatego, że na jego wyposażeniu zagości zestaw czterech obiektywów na tylnym panelu, Takiego rozwiązania nie proponował jeszcze żaden producent.
Cztery kamery są ułożone w rzędzie wzdłuż jednej strony telefonu (w przeciwieństwie do nadchodzącego smartfona Lenovo z czterema kamerami, który ma mieć je rozmieszczone w kwadracie).
Jak wynika z najnowszych informacji, nadchodzący Samsung Galaxy A9 będzie pierwszym w ofercie producenta smartfonem, w którym zastosowane zostaną cztery aparaty. Tak naprawde jeden jest na wyrost, gdyż zoom optyczny można przecież uzyskać już na jednym obiektywie, co zresztą pokazał między innymi ASUS w swoim smartfonie ZenFone Zoom. Niemniej, rzućcie okiem na charakterystykę modułów.
- Aparat główny 24 MP ze światłem F/1.7
- 10-milimetrowy teleobiektyw z 2-krotnym zoomem optycznym i przysłoną obiektywu F/2.4
- Kamera szerokokątna 8MP z polem widzenia 120 stopni i światłem F/2.4
- Aparat z płytka głębia ostrości 5MP z Live Focus i otworem względnym obiektywu F/2.2
Jak już zapewne zauważyliście, Samsung chce zaoferować swoim klientom smartfon umożliwiający wykonanie zdjęć każdego rodzaju. I to zdecydowanie spory plus.
Pod względem wydajności model ten nie powinien nikogo rozczarować, gdyż jego sercem będzie Snapdragon 660, współpracujący z 6GB pamięci RAM.
Jak wynika z bazy danych GeekBench, nowość Samsunga będzie odpowiednio wydajnym smartfonem ze średniej półki cenowej, gdyż jego sercem będzie Qualcomm Snapdragon 660 z układem graficznym Adreno 512, który w połączeniu z 6 GB pamięci operacyjnej RAM zagwarantuje bezproblemowe korzystanie z urządzenia. Nie będzie żadnych kłopotów z pracą na dwóch oknach jednocześnie, czy też przywoływaniem aplikacji z pamięci.
Na pliki użytkownika przygotowane zapewne zostanie 64 GB, co również można będzie uznać za odpowiednią ilość, tym bardziej że na pewno będzie możliwość rozszerzenia poprzez wykorzystanie czytnika microSD.
Smartfon podczas testu pracował pod kontrolą systemu Android Oreo. I najpewniej z takim systemem trafi też na półki sklepowe, aby w późniejszym czasie otrzymać aktualizację do systemu Google Android 9.0 Pie. Trochę szkoda, że Koreańczycy nie zdecydują się od razu na najnowszą kompilację od Google.
Testy przeprowadzone w Geekbench potwierdzają tylko klasę Samsunga SM-A9200, gdyż w teście pojedynczego rdzenia zastosowane podzespoły pozwoliły zdobyć 1609 pkt, zaś test wielordzeniowy zakończył się z wynikiem 5844 punktów.
źródło: geekbench, Evan Blass
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.