Huawei Mate 20 Pro to bez wątpienia najlepszy flagowiec Huawei w historii, ale nawet tak zaawansowanego modelu nie ominęły wady. Porównajmy więc jego dobre i mocne strony, a także oceńmy korzyści płynące z jego zakupu.
Zaczynając od dobrych stron, na najważniejszego plusa zasługuje potrójny aparat, którego jakość zdjęć jest fantastyczna w każdych warunkach oświetleniowych. Szeroka rozpiętość tonalna, liczba szczegółów i dobry tryb automatyczny sprawiają, że z aparatem poradzi sobie nawet początkujący, wykonując nim przyjemne dla oka fotki.
Kolejną mocą stroną modelu jest wydajność na miarę kilku tysięcy złotych, którą zapewnił nowej generacji procesor, zoptymalizowana nakładka EMUI oraz niezłe zarządzenie pamięcią RAM. Z płynności i wielozadaniowej pracy Mate 20 Pro można być w pełni zadowolonym, a przed grami oraz pracą z obróbką multimediów flagowiec również nie musi uciekać.
Warto podkreślić eleganckie wykonanie smartfona – dwie tafle zakrzywionego szkła, aluminium oraz aparat w estetycznej ramce mogą się podobać, jednak polecam dbać o to, by nie zetknęły się z ziemią. Odnośnie zakrzywionych krawędzi, ja nie miałem problemu z przyzwyczajeniem się do nich, ale to moje upodobania.
O zaletach Mate 20 Pro można rozwodzić się jeszcze przez kilka akapitów, ale skracając ten wątek do korzyści praktycznych, jedną z najbardziej przydatnych funkcji smartfona okazało się dla mnie szybkie ładowanie. Uzupełnienie dużego akumulatora w niecałą godzinę potrafiło uratować mi życie w kilku kryzysowych sytuacjach.
Wady numer jeden Huawei Mate 20 Pro to szerokie wycięcie w ekranie oraz brak złącza słuchawkowego jack 3.5 mm. Tę pierwszą da się ukryć, z tą drugą trzeba nauczyć się żyć. Nie jestem fanem pozbywania się starego dobrego jacka w imię większego dobra, lecz użytkownicy poprzedniego Mate 10 Pro nie będą zaskoczeni – już w nim zasklepiono wejście na słuchawki.
Rozbudowa pamięci flagowca również nie należy do najłatwiejszych. Autorskie karty NM Card to nowatorski pomysł na zastąpienie standardu microSD, ale jednocześnie taki, za który będziemy musieli słono zapłacić. Huawei nie ujawniło jeszcze oficjalnych cen oraz nie wprowadziło kart w obrót, lecz możemy spodziewać się kwot o wiele wyższych od dotychczas nam znanych.
Na koniec wspomnę jeszcze o czytniku zintegrowanym z ekranem, którego działanie wymaga nieco dopracowania oraz dość wysokiej cenie.
Huawei Mate 20 Pro należy do grona najlepszych smartfonów 2018 roku, ale ciężko uplasować go na pierwszej pozycji. Za perfekcyjny aparat oraz flagowe podzespoły musimy w tej chwili zapłacić 4300 złotych, co ostatecznie zostawiam pod rozwagę naszych szanownych czytelniKów.
Moje testy przebiegały bez szwanku i muszę przyznać, że stał się on moim dobrym towarzyszem w każdej sytuacji. Praca, gry i fotografia to jego mocne strony, które dodatkowo wspomaga superszybkie ładowanie i niezły głośnik.
Wady, które wymieniłem, nie są szczególnie widoczne, ponieważ Huawei wiedziało, jak skutecznie je zamaskować i wysunąć na pierwsze pole topowe możliwości. Odcinając się od marketingowego przekazu producenta, mogę polecić tego smartfona każdemu maniaKowi fotografii i jakości działania.
Warto wspomnieć o rozlewających się w sieci kłopotach z przebarwieniami i plamami na ekranie Mate 20 Pro. Problem dotyczy głównie paneli wykonanych przez LG, czyli jednego z dwóch producentów, oprócz BOE. Kłopot objawia się po kilku dniach używania, a na testowanej przez nas sztuce nigdy nie wystąpił, jednak obawiającym się polecam poczekać na wyjaśnienie sprawy przez Huawei.
Spodziewam się również, że za kilka miesięcy cena Mate 20 Pro będzie nieco niższa i uczyni z niego prawdziwą gratkę.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wielkimi krokami zbliża się premiera serii HONOR 300. Producent zaprezentuje trzy modele, a jednym z…
Dobry średniak do zdjęć za około 1000 złotych? Sprawdź realme 12 Pro, który doczekał się…
ZTE nubia V70 Design to wyjątkowa tani telefon z wielkim ekranem 120 Hz. Jego najważniejszą…
mObywatel oficjalnie zapowiedział odebranie dostępu do aplikacji pewnej części użytkowników. Ci, którzy nie zdążą zareagować,…
Szukasz dla siebie gamingowego laptopa w czasie promocji związanych z Black Friday? To Acer Nitro…
HONOR 300 Pro pojawił się na oficjalnej stronie przed premierą. Znamy jego konfiguracje pamięciowe, dostępne…