W sieci pojawiła się pełna specyfikacja oraz ceny nadchodzącego OnePlus 6T. Podzespoły chińskiego flagowca to sprawdzony zestaw do zadań specjalnych, a cena nie wydaje się przytłaczająca. Poznajcie jednego z najgorętszych smartfonów kończącego się roku.
Premierę chińskiego OnePlus 6T przewidziano na 29 listopada w Nowym Jorku, ale już teraz wiemy o modelu prawie wszystko. Podróż przez liczne doniesienia była długa i kręta, więc podsumujmy wszystko, co poznaliśmy o następcy udanego OnePlusa 6.
Przedni panel flagowca doczekał się małej przebudowy, ale jego rozmiar będzie tylko nieco większy od poprzednika – otrzymamy matrycę AMOLED o przekątnej 6,4-cala i smukłych proporcjach 19.5:9, które wzbogaci rozdzielczość Full HD+. Zamiast klasycznego notcha, producent zdecydował się odchudzić wcięcie i nadać mu kształt kropelki wody.
Wyświetlacz udało się zamknąć w obudowie o wymiarach 157.5 x 74.9 x 8.2 mm, co wskazuje na wypełnienie 86 procent powierzchni panelu przez ekran.
OnePlus 6T będzie mógł pochwalić się również ochroną ze strony najnowszego szkła Gorilla Glass 6, pod którym wbudowano optyczny czytnik odcisków palców. Ta technologia to jedna z największych zmian względem poprzednika i ją widywaliśmy w zapowiedziach najczęściej.
Pod maską OnePlusa 6T rozpędzi się ośmiordzeniowy Snapdragon 845 z grafiką Adreno 630 oraz 6 lub 8 GB pamięci RAM. Jeżeli chodzi o pamięć wewnętrzną, w sprzedaży pojawią się wersje 128 oraz 256 GB, bez możliwości rozbudowy. W pierwszych testach benchmarkowych flagowiec osiągnął wyniki zbliżone do Xiaomi Mi Mix 3 oraz smartfonów z podobnym zestawem podzespołów.
Na pokład zaproszono jeszcze akumulator litowo-jonowy szybkiego ładowania o pojemności 3700 mAh (o 500 mAh więcej od poprzednika) oraz najnowszy system Android 9 Pie. Energii OnePlusa 6T powinno wystarczyć na przynajmniej dwa dnia częstego użytkowania, bazując na doświadczeniach naszego recenzenta Pawła z poprzednikiem.
Zaplecze techniczne OnePlusa 6T obejmuje port USB typu C, NFC oraz slot na karty nano SIM, ale zabrakło w nim złącza słuchawkowego – wszystko w imię większej baterii oraz czytnika wewnątrz ekranu, a przynajmniej tak twierdzi OnePlus.
Tylna część obudowy OnePlusa 6T zostanie zagospodarowana na podwójny aparat fotograficzny, w którego skład wejdą: obiektyw 16 MP + 20 MP, oba z przysłoną f/1.7. To zestaw bardzo podobny – o ile nie identyczny – z poprzednikiem, dlatego bardzo prawdopodobne, że ulepszono tylko oprogramowanie.
Możliwości optyczne głównego aparatu będą obejmowały optyczną stabilizację obrazu, HDR, szerokokątne nagrywanie, tryb Slow Motion oraz wykonywanie zdjęć portretowych. Na wierzchołek tortu dorzućmy jeszcze autofocus.
Z przodu natomiast otrzymamy kamerkę do selfie 20 MP z opcją rozpoznawania twarzy i funkcjami upiększania.
Przechodząc do cen, niedawno pisaliśmy o pierwszych pogłoskach na temat kwot, a dzisiaj pozostaje mi potwierdzić i uzupełnić nasz poprzedni tekst. OnePlus 6T będzie dostępny w wariantach:
Kwoty nie przekraczają 3000 złotych, a to dobry znak. Poza tym dla nas ważniejsze będą ceny w euro, które po przeliczeniu będą zapewne ciut niższe. To wszystko sprawi, że OnePlus 6T będzie jednym z tańszych flagowców. To do Was należy decyzja, czy pokusicie się na następcę OnePlusa 6.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…