Xiaomi i Huawei postanowili pokłócić się o to, który ich flagowiec posiada lepszy aparat fotograficzny. Argumenty w tej wymianie zdań mogą Was srogo rozśmieszyć.
W dzisiejszych czasach smartfony składają się z co najmniej kilku ważnych części, które muszą ze sobą współgrać, aby model mógł osiągnąć sukces. Jakość zdjęć, wydajność i wykonanie to główne atrybuty, które decydują o naszej ostatecznej decyzji zakupowej. Nic dziwnego, że każdy producent chce być w tym najlepszy.
Określenie, który smartfon to urządzenie kompletne, nie należy do najłatwiejszych, ale mogą nam w tym „pomóc” testy benchmarkowe oraz rankingi niezależnych marek. W przypadku wydajności często patrzymy na wyniki smartfonów w testach Geekbench oraz AnTuTu, natomiast dział aparatów fotograficznych to specjalność DxOMark.
Warto przy tym pamiętać, że testy to tylko liczby, które mogą odbiegać lub w ogóle nie mieć kontaktu z rzeczywistością. Twórcy smartfonów lubią je jednak wykorzystywać jako podbudowanie swojego ego i podkreślenie wyższości. O jeden z takich testów pokłócili się Huawei i Xiaomi.
Od kilku miesięcy w rankingu DxOMark niepodzielnie króluje Huawei P20 Pro, który swoim potrójnym aparatem zawojował rynek. Flagowca z wynikiem 109 punktów nie udało się wyprzedzić nawet najnowszemu iPhone XS Max, a ponadto okazało się, że również gorący Xiaomi Mi Mix 3 uplasował się niżej (103 punkty).
Podczas premiery najnowszego smartfona Xiaomi szef marki zapewnił nas o wyższości aparatu w swoim smartfonie, a w szczególności przewadze nad technologiami P20 Pro. Przypominając krótko specyfikację aparatu Mi Mix 3, wyposażono go w podwójny obiektyw z tyłu w konfiguracji: 12 MP z sensorem Sony IMX363 i światłem f/1.8 + teleobiektyw do zdjęć portretowych 12 MP. Nie zapomnijmy jeszcze o ulepszonym oprogramowaniu, które zaimplementował twórca – programiści Xiaomi wycisnęli z układu ostatnie soki.
Powyższy zestaw przedstawia się nieco mniej imponująco od P20 Pro, który fotografuje trzema oczkami: głównym 40 MP, czarno-białym oraz aparatem z trzykrotnym zoomem optycznym. To jednak tylko liczby.
W szczegółowym teście kamery Mi Mix 3 doceniono szybki autofocus, odpowiedni balans bieli, działanie diody LED oraz ciekawe ujęcia z szerokim kątem. Do wad zaliczono natomiast szumy w kontrastowych sceneriach, niedokładny efekt bokeh oraz łączenie kolorów w zdjęciach wykonywanych wewnątrz pomieszczeń.
Huawei postanowił odpowiedzieć na zaczepki i CEO marki Richard Yu krótko skwitował przechwałki Xiaomi: „Żaden smartfon nie może prześcignąć Huawei P20 Pro w krótkim okresie, tylko my możemy przegonić samych siebie”. Ego szefa Huawei trzyma się więc na bardzo wysokim poziomie.
Po drugiej stronie Xiaomi odpowiedziało stwierdzeniem, że „najdroższe nie jest najlepsze” i wspomniało o zbudowaniu solidnych fundamentów zamiast wyposażeniu Mi Mix 3 w niepotrzebne dodatki i świecidełka.
A co uważają nasi maniaKalni czytelnicy? Chętnie posłuchamy Waszych opinii w komentarzach.
https://www.gsmmaniak.pl/913716/xiaomi-mi-8-mi-mix-2s-aktualizacja-aparatu/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
HMD Skyline 2 ma zadebiutować na początku III kwartału 2025 roku. Telefon będzie następcą jednego…
iQOO Z10 Turbo i Turbo Pro debiutują za tydzień. Oba telefony cechuje wielka bateria i…
Tego RPG kupicie teraz taniej w jednym z popularnych sklepów internetowych. The Surge to wymagająca…
Pojemna bateria 6300 mAh, szybkie ładowanie 80 W, a do tego Snapdragon 8+ Gen 1…
Któż nie chciałby nosić w kieszeni smartfona ze Snapdragonem 8 Elite i baterią 7200 mAh?…
vivo X200s to nowy synonim opłacalnego smartfona. Ten flagowiec nie tylko oferuje mocarny Dimensity 9400+,…