Spis treści
Kto w 2009 roku nie wyobrażał sobie życia bez wysyłania ton wiadomości tekstowych, ten chciał mieć Motorolę Droid. W Polsce bardziej znana pod nazwą Milestone, faktycznie była kamieniem milowym w rozwoju rynku. Połączenie dużego, dotykowego ekranu z fizyczną klawiaturą wysuwaną spod wyświetlacza było tym, czego oczekiwało wielu.
Motorola Milestone/fot. Motorola
Motorola Milestone to flagowiec z krwi i kości z wydajnym (jak na tamte czasy) procesorem, dużym ekranem (3,7 cala kiedyś to było coś!) i oszałamiającymi 256 MB RAM pozwała na swobodną pracę na co dzień. Jeśli w 2018 roku któryś producent straciłby zmysły i chciałby stworzyć smartfona z fizyczną klawiaturą, to niech wzoruje się na Milestone. Ładnie proszę.
Skoro Motorola Milestone była świetna, to HTC Desire Z wywindował poprzeczkę dla smartfonów z fizyczną klawiaturą w kosmos. Sam przez pewien czas korzystałem z tego modelu i, jeśli mnie pamięć nie myli, do pełni szczęścia zabrakło mi jedynie ekranu AMOLED. Desire Z to duchowy spadkobierca modelu G1, naprawiający niemal wszystkie jego niedociągnięcia.
HTC DEsire Z/fot. HTC
Mamy więc tutaj do czynienia ze smartfonem wykonanym niemal w całości z aluminium. Bardzo interesujący był również mechanizm wysuwający klawiaturę spod ekranu – nie slider, a coś kojarzącego się z rozkładaniem ogrodowego krzesełka – jakkolwiek to brzmi. Klawiatura to również spory skok naprzód – klawisze miały odpowiednie odstępy, a touchpad został przeniesiony pod ekran, przez co mogły być większe. Klasyka gatunku w najlepszym wydaniu.
Czas na coś nieco bardziej współczesnego. BlackBerry Priv to w mojej opinii jeden z bardziej niedocenionych smartfonów w historii tej firmy – choć może to mieć związek z jego bardzo wysoką ceną. Na start kosztował 3999 złotych – a do tego nie byliśmy przyzwyczajeni, choć w 2018 roku smartfony z jeżynką wcale nie są zbyt dobrze wycenione. Obecnie znalazłem go za 1700 złotych, czyli nadal jest dosyć drogi. Co miał do zaoferowania?
BlackBerry Priv/fot. BlackBerry
Priv to prawdziwy flagowiec, którego przy odrobinie wyrzeczeń możnaby używać na co dzirń w 2018 roku. Snapdragon 801, 3 GB RAM i duży ekran AMOLED (5,4 cala to naprawdę sporo w tego typu urządzeniu) sprawiały, że spokojnie nadawał się do codziennej pracy. Zwłaszcza pracy, bo do tego został stworzony. Energii na cały dzień zapewniało ogniwo o pojemności 3450 mAh – niektóre flagowce z 6-calowymi ekranami mają mniejsze ogniwa w 2018 roku…
Jeśli pod koniec pierwszego dziesięciolecia XXI wieku chciałeś się wyróżniać, to wcale niekoniecznie potrzebny był do tego iPhone. Mogłeś na przykład zaopatrzyć się w zaprezentowaną pod koniec 2009 roku Nokię X3 i uchodzić za fana muzyki. Bo to faktycznie jeden z ciekawszych telefonów muzycznych, jakie zapamiętałem.
Nokia X3/fot. Nokia
Bez wysuniętej klawiatury, telefon wyglądał jak zwykły odtwarzacz MP3 z kolorowym ekranem. Dodatkowym usprawnieniem były dedykowane klawisze do obsługi multimediów. Na dużą pochwałę zasługiwała też jakość wykonania i zastosowane materiały. Moim zdaniem obok Nokii N95 to najbardziej udany multimedialny telefon, jaki Nokia pokazała w swojej historii.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zeszłoroczny hit FPP do kupienia w super cenie – już teraz mogę Wam zdradzić, że…
Jeden z najbardziej wypasionych telefonów 2025 roku dopiero zadebiutował, a już doczekał się edycji specjalnej.…
Samsung rozpoczyna współpracę z PKO Bankiem Polskim. To dobra wiadomość zarówno dla klientów polskiego banku,…
Komu jednego z najlepszych tabletów z Androidem kilkaset złotych taniej w promocji? Samsung Galaxy Tab…
W Media Expert mają świetny zestaw dobrych promocji. W ramach akcji Mega Okazje przeceniono dziesiątki…
Kapitalny Hack and Slash sprzed wielu lat objęty został nieprawdopodobną ofertą. Chcieliśmy przypomnieć, że kultowa…