Samsung Galaxy S10 powinien zadebiutować w przeciągu kilku najbliższych miesięcy. Wygląda jednak na to, że zostanie on pozbawiony przynajmniej jednej znanej funkcjonalności.
Samsung Galaxy S10 – mnóstwo ważnych zmian
Wiele wskazuje na to, że Samsung Galaxy S10 może wprowadzić bardzo dużo zmian w porównaniu do „dziewiątki”. Koreańczycy przygotowują przeprojektowane urządzenie, które ma rzekomo otrzymać skaner linii papilarnych pod ekranem, lepsze podzespoły czy wyświetlacz, który powinien pokryć cały przedni panel urządzenia.
Galaxy S10 porzuci skaner tęczówki oka?
Jedna z funkcjonalności, która znajduje się na pokładzie bardzo wielu urządzeń Samsunga może w ostateczności nie trafić na pokład przyszłego flagowca południowokoreańskiej firmy. Samsung Galaxy S10 ma bowiem porzucić skaner tęczówki oka właśnie na rzecz wspomnianego wyżej czytnika linii papilarnych, zintegrowanego z ekranem.
Co ciekawe, skaner tęczówki oka zaimplementowano po raz pierwszy w modelu Galaxy Note 7 w 2016 roku. Od tego czasu, jego wydajność wcale nie została drastycznie poprawiona, a przy okazji każdej premiery nowszego smartfona Samsunga z tym rozwiązaniem bez problemu oszukiwano skaner (np. przedstawiając zdjęcie człowieka na kartce, które potrafiło łatwo zmylić skaner).
Trzy wersje Galaxy S10?
Samsung Galaxy S10 ma być podobno dostępny w trzech wersjach. Podobnie, jak w przypadku linii iPhone’ów – dwa nowe Samsungi będą różniły się praktycznie tylko wielkością wyświetlacza i pojemnością baterii. Trzeci model ma być najtańszym rozwiązaniem. W tym przypadku urządzenie może nie otrzymać skanera linii papilarnych pod ekranem, ale powinno się ono pojawić na pleckach lub z boku smartfona.
Jeśli Galaxy S10+ będzie miał taki ekran, to konkurencja zostanie o lata z tyłu
Samsung wreszcie wie, co powinien zrobić od dawna
Jeśli niniejsza informacja okaże się prawdziwa to uważam, że Samsung podejmie słuszną decyzję. Nie ma bowiem sensu implementować rozwiązania, które ładnie wygląda tylko marketingowo i na papierze, ale już w praktyce jest kompletnie nieskuteczne w ochronie urządzenia.
Decyzja w sprawie porzucenia jednej z funkcjonalności może być również podyktowana jeszcze jedną istotną zmianą. Jeśli Koreańczycy chcą wprowadzić smartfona do sprzedaży z zupełnie wąskimi ramkami wokół wyświetlacza to porzucenie modułu skanera zdecydowanie pozwoli na zmniejszenie ich wielkości. Ma to szczególne znaczenie w tej kwestii, ponieważ Samsung prawie, jako jedyny nie zamierza wprowadzać notcha, czyli wycięcia w ekranie swojego smartfona.
Jak jednak ostatecznie będzie wyglądał Samsung Galaxy S10 – wciąż nie możemy być pewni. Stopniowo pojawia się coraz więcej plotek na jego temat, dlatego jestem pewien, że w najbliższym czasie będziemy mogli liczyć również na przecieki, które powinny ukontentować nasze oczy. Mam nadzieję, że stanie się to jeszcze przed końcem bieżącego roku.
Ceny Samsung Galaxy S10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.