Kiedy już wydawało się, że nic nie jest w stanie zatrzymać galopującej w kierunku dna sprzedaży tabletów, nagle okazało się, że ktoś jeszcze kupuje te urządzenia mobilne. Branża w najmniej oczekiwanym momencie zanotowała solidne odbicie.
Przyzwyczaiłem się już do tego, że informowanie o co kwartalnych wynikach sprzedaży tabletów nie należy do najprzyjemniejszych – od kilku ładnych lat ta kwestia wiąże się tylko z jednym – prezentowaniem kolejnych, znaczących spadków w liczbie zakupionych egzemplarzy i wieszczeniem o kolejnych miesiącach, które zdecydowanie nie zapowiadają się zbyt ciekawie. Tym razem jednak sytuacja wygląda zupełnie inaczej, co jest mocno zaskakujące.
W trzecim kwartale 2018 roku sprzedaż tabletów na całym świecie wyniosła 44,89 miliona sztuk i po raz pierwszy od dawien dawna pozwoliło to na osiągnięcie trendu wzrostowego w porównaniu z poprzednimi okresami. Ten wynik jest bowiem lepszy aż o 21,1% w stosunku do drugiego kwartału tego roku oraz o 6,1% w odniesieniu do analogicznego okresu rok temu.
Co więcej, za dobre wyniki wcale nie odpowiadają chińskie marki, a produkty „markowe”, czyli tworzone przez największych producentów w branży mobile – zyskali oni aż 29,9% w kontekście słupków sprzedaży, podczas gdy azjatyckie firmy z działu „no-name” praktycznie nie zwiększyły swojego stanu posiadania.
Statystyki pokazują, że 7-calowe tablety cieszą się niezmiennie słabą popularnością, odpowiadając za 15% sprzedaży. Najpopularniejsze są natomiast sprzęty z ekranami o przekątnej 10 cali – o ile ich udział będzie wynosił około 30% do końca tego roku ze względu na zwiększoną aktywność Amazona w segmencie 7 i 8 cali, tak na początku roku ma być to ponad 40%. I szczerze powiedziawszy wcale mnie to nie zaskakuje, biorąc pod uwagę, jak wielką popularnością cieszą się potężne smartfony z ekranami, których przekątna przekracza już nieraz 7 cali.
Jak wyglądają natomiast przewidywania rynkowe na kolejne miesiące? Cóż – wygląda na to, że czeka nas szybki powrót pod kreskę – spekuluje się bowiem, że w czwartym kwartale tego roku, mimo okresu świątecznego, sprzedaż tabletów będzie niższa niż w trzech wakacyjnych miesiącach o 2,3%. Nie będzie to więc kolosalna różnica, a w obliczu wcześniejszych rezultatów sprzedaży można wręcz uznać ją za stabilność w branży. A jak będzie dalej? Nie ma się co nastawiać na ogromne wzrosty, ale jeżeli uda utrzymać się wyniki na podobnym poziomie, to już będzie to spory sukces.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…