>
Kategorie: Akcesoria Testy

Czy warto kupić taniego powerbanka z funkcją… wykrywania fałszywych banknotów?

W dzisiejszych czasach nie tak łatwo o smartfona z pojemną baterią, dlatego coraz częściej potrzebujemy dodatkowego źródła energii. W terenie pomoże nam powerbank ADATA P5000, czyli tani i lekki gadżet z ciekawym antyfałszerskim dodatkiem. Sprawdzamy, czy warto go kupić.

Prawdziwą plagą wśród wielu obecnie produkowanych smartfonów jest zbyt mała pojemność akumulatora, który nie jest w stanie efektywnie obsłużyć wszystkich zastosowanych podzespołów przez dłuższy czas i w konsekwencji nawet jeden dzień pracy bez dostępu do gniazdka może stanowić wyzwanie.

Rodzi to komplikacje podczas podróży i wzmożonej pracy, kiedy potrzebujemy naszego telefonu przez dłużej niż tylko kilka godzin. Z pomocą przychodzą przenośne powerbanki, których pojemność często przekracza dwukrotną ilość energii w smartfonie i pozwala na szybkie uzupełnienie baterii.

ADATA P5000 / fot. gsmManiaK.pl

Wśród producentów powerbanków wyróżnia się ADATA, która oferuje wiele w stosunkowo niskiej cenie. Jednym z takich przykładów jest model P5000, który kosztuje 39 złotych i w zamian oferuje 5000 mAh dodatkowej energii. Co najdziwniejsze, nie znalazłem go w żadnym polecanym przez twórcę sklepie – ich listę możecie zobaczyć na tej stronie. Pozostaje nam tylko czekać na jego dostępność.

Jakość wykonania i wyposażenie powerbanka

Zaczynając od budowy powerbanka, został on wykonany z jednego bloku tworzywa sztucznego, które producent oferuje w sześciu wersjach kolorystycznych. Do mnie trafiła biała, która jest moim zdaniem najbrzydsza. Na plus zaliczam natomiast odporność na zabrudzenia i przyjemną w dotyku fakturę.


Głównymi zaletami podkreślanymi przez twórcę są wymiary oraz waga urządzenia – 117 g oraz rozmiary 99 x 43 x 22 mm pozwalają na zabranie go wszędzie i wygodne trzymanie w dłoni. Niewątpliwie jest to jedno z najmniejszych ogniw na rynku.

Na wyposażeniu znalazły się: pojedyncze złącze USB 2.0, wejście ładowania powerbanka, włącznik oraz… wykrywacz fałszywych banknotów. Latarka świecąca w świetle ultrafioletowym to nietypowy dodatek, którego efekty możemy obserwować w nocy.

ADATA P5000 / fot. gsmManiaK.pl

Promienie UV ujawniają znaki wodne umieszczone na banknotach i w efekcie mogą pomóc nam w wykryciu podrobionych pieniędzy. Przetestowałem to na własnej skórze, ale niestety nie mogę pochwalić się posiadaniem żadnych fałszywych banknotów…

Obecności tego elementu nie uważam za przesadnie praktyczną, ponieważ o wiele bardziej przydatna byłaby zwykła latarka LED.

Pojemność i ładowanie w praktyce

Pojemność 5000 mAh to w tej cenie bardzo dobry wynik pozwalający naładować naszego smartfona do pełna przynajmniej jeden raz. Ładowanie telefonu z portem microUSB daje wynik około 60% uzupełnionej energii w dwie godziny, natomiast podczas ładowania telefonu ze złączem USB typu C udało mi się uzyskać 80% w tym samym okresie.

ADATA P5000 / fot. gsmManiaK.pl

Zapytacie pewnie, ile zajmuje naładowanie samego powerbanka? Od stanu pełnego rozładowania do pełnego naładowania zajmuje to średnio 4 godziny. Warto więc przygotować go przed planowaną podróżą znacznie wcześniej.

Podsumowując, powerbank ADATA P5000 spełnia oczekiwania w swojej półce cenowej, oferując dobrą pojemność przy niewielkich wymiarach oraz wadze. Dołączoną latarkę UV postrzegam w granicy ciekawostki, ale zabrakło tradycyjnej diody LED oraz drugiego złącza USB. Za niemal 40 złotych nie otrzymujemy też wzorowej szybkości ładowania smartfona, ale to raczej oczywiste.

To dobry sprzęt, ale pod warunkiem, że podładujemy go i zadbamy o stan jego ogniwa odpowiednio wcześniej. Nie wymagajmy od niego zbyt wiele.

Ocena końcowa testu [1-10]: 7.0

ZALETY
  • Pojemność
  • Poręczne wymiary i waga
  • Odporna na zabrudzenia obudowa
  • Niska cena
WADY
  • Ciekawa, ale niepotrzebna latarka UV
  • Długi czas ładowania powerbanka
  • Możliwość ładowania tylko jednego sprzętu
Dawid Bonkowski

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Realme
  • Telefony

Aż 6500 mAh, Snapdragon 8 Elite oraz 24 GB RAM w tanim flagowcu brzmią super, ale gdzieś to już widziałem…

W zeszłym roku globalnie zaprezentowano realme GT 7 Pro, a teraz do debiutu przygotowuje się…

19 stycznia 2025
  • Promocje

Hack and Slash do kupienia za niecałe 9 zł. Z tak kapitalnej oferty aż żal nie skorzystać

Hack and Slash do kupienia w cenie 9 zł? Z tą kapitalną ofertą jest to…

19 stycznia 2025
  • Newsy
  • Samsung
  • Telefony

Całe lata czekałem na taki smartfon Samsung. Z przyjemnością wydam na niego moje własne pieniądze

Jeśli potwierdzi się, że Samsung Galaxy S26 otrzyma nową, przełomową baterię z szybkim ładowaniem 65W,…

19 stycznia 2025
  • Promocje

Rewelacyjny aparat, czysty Android, lata wsparcia i IP67 za 1215 zł! W tej cenie to bajeczny smartfon

Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…

19 stycznia 2025
  • Newsy
  • Nothing
  • Telefony

Jeden z najlepszych tanich telefonów z Androidem 15 w Polsce. Oto nowości w aktualizacji

"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…

18 stycznia 2025
  • Newsy
  • Samsung
  • Telefony

Sprawdź ceny Galaxy S25 (+, Ultra) przed premierą. Czy flagowce Samsung w tym roku będą droższe?

Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…

18 stycznia 2025