Informowaliśmy Was już dzisiaj, iż Intel zaprezentował swoje nowe układy, które mają pomóc firmie podbić rynek mobilny. Na pierwszy rzut oka platformy te nie robią wielkiego wrażenia i mogłoby się wydawać, że będzie im ciężko konkurować z produktami innych firm z tej branży. Szef Intela ma jednak inne zdanie w tej kwestii.
Paul Otellini – CEO Intela – stwierdził, iż wielordzeniowość procesora (przynajmniej w przypadku smartfonów) nie jest kwestią nadrzędną. Najważniejsza nie jest liczba rdzeni, ale sam chip, jego wydajność i efektywność – tak sprawę skwitował szef amerykańskiego potentata, gdy zaczęto porównywać procesory Medfield z czterordzeniowymi procesorami konkurencji.
Wywód menedżera można śmiało nazwać prztyczkiem w nos innych firm – NVIDII, Qualcomm, czy Samsunga, czyli tych producentów, którzy stawiają na platformy czterordzeniowe. Pojawia się jednak pytanie: jest to uzasadniony atak, który ma na celu wykazanie faktycznej wyższości produktów Intela, czy jedynie zasłona dymna mająca na celu ukrycie niedociągnięć i opóźnienia technologicznego podzespołów stworzonych przez tę korporację?
Zapewne już za kilka kwartałów przekonamy się, czy wizja tanich smartfonów z mocnymi procesorami, o których mówi Otellini zostanie urzeczywistniona. Jako klienci powinniśmy sobie życzyć, by tak się właśnie stało. A jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii?
Źródło: pocket-lint
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Elektroniczna legitymacja szkolna ma pojawić się na smartfonach uczniów już we wrześniu tego roku. Dostępna…
Czy to możliwe, żeby nowy zegarek oferował GPS, ekran AMOLED i baterię na 2 tygodnie…
Styczniowa Wielka Wyprzedaż w Media Expert to doskonała okazja do zakupu elektroniki w niższych cenach.…
Albo jest to największy wyciek w historii gier, albo przykład świetnego trollingu... W sieci pojawiła…
Nie uwierzysz, że za 899 złotych możesz teraz kupić super telefon, a dobry smartwatch otrzymasz…
HONOR Magic 7 Pro okazał się hitem producenta w Polsce, znacznie przebijając sprzedażą swojego poprzednika.…