Mam dobrą wiadomość dla fanów fotografii wykonywanych za pomocą smartfonów Google Pixel – już niebawem producent udostępni zaawansowany tryb nocny dla wszystkich swoich smartfonów, począwszy od pierwszej generacji flagowców. Co potrafi i jak działa Night Sight?
Korporację Google spotkamy na rynku mobilnym wszędzie, zaczynając od systemu Android, który stał się prawdziwym dominatorem rynku, a kończąc na smartfonach Pixel, których korporacja z Mountain View zaserwowała nam już trzy generacje.
Najnowsze modele Pixel 3 mocno nawiązują do ogromnego sukcesu fotograficznego Pixela 2 i 2 XL, dlatego w ich konstrukcji znajdziemy tylko pojedynczy aparat główny o rozdzielczości 12.2 MP i przysłonie o wartości f/1.8.
Pozostała specyfikacja techniczna również nie uległa wielkim zmianom, przez co flagowce krytykowane są za małą baterię oraz zaledwie 4 GB pamięci RAM.
Możliwości fotograficzne smartfonów Pixel pomimo tego zawsze były ich mocną stroną i nie inaczej jest w tym przypadku – najnowsze modele 3 i 3 XL zostały wzbogacone o różne tryby, w tym Night Sight, czyli moduł poprawiający jakość zdjęć w gorszych warunkach oświetleniowych.
Nocne zdjęcia to pięta achillesowa współczesnych telefonów. Obiektywy w smartfonach są zwyczajnie zbyt małej wielkości, aby zebrać dostatecznie dużo światła i wykonać ostre zdjęcie w niekorzystnym oświetleniu. Możliwości sprzętu można oczywiście wspomóc jaśniejszą przysłoną, ale pewnych ograniczeń fizyki nie przeskoczymy. Dlatego twórcy wspomagają się oprogramowaniem.
Night Sight od Google wykonuje kilka ujęć z długą ekspozycją i za pomocą sztucznej inteligencji łączy je w całość, uzyskując ostrą i jasną fotografię. Na identycznych zasadach działa tryb nocny w Xiaomi Mi Mix 3 oraz Huawei Mate 20 Pro.
Jak wyglądają efekty pracy trybu w praktyce? Poniżej znajduje się kilka zdjęć wykonanych za pomocą Pixela 3 XL:
Google poinformowało, że nie ograniczy nowego oprogramowania tylko do najnowszych flagowców, dlatego już niebawem ujrzymy je w drugiej oraz pierwszej generacji serii. Aktualizacja powinna pojawić się w przeciągu kilka dni wraz z nową aplikacją Google Camera.
Według doniesień tryb ma uczyć się naszych nawyków i w miarę upływu czasu podnosić nasycenie barw oraz dostosowywać zdjęcia do naszych upodobań. W praktyce może jednak „nie być tak kolorowo”.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
OPPO K13 kusi użytkowników wielką baterią 7000 mAh i nowym Snapdragonem. Być może pod inną…
Huawei Mate XT znalazł już 400 tysięcy nabywców pomimo ustalonej na 11 tysięcy złotych ceny.…
Samsung Galaxy S26 Ultra miał szansę stać się pierwszym tradycyjnym flagowcem producenta z aparatem pod…
W sieci pojawiły się doniesienia o kolejnym powiększeniu baterii we flagowcach z Androidem. OnePlus, realme,…
Honor GT Pro to jeden z tanich flagowców, które o klienta walczą Snapdragonem 8 Elite,…
Kapitalna strategia turowa – Terraformers jest teraz do kupienia za śmieszne pieniądze za sprawą potężnego…