Honora 10 Lite został oficjalnie zaprezentowany, ale jego cena raczej nie zachęca do zakupu. Znamy też specyfikację nowego średniaka od Honora. Czy warto będzie go kupić zaraz po debiucie?
Honor 10 Lite to kolejny średniak w ofercie chińskiego producenta, który ma kusić użytkownika atrakcyjnym wyglądem obudowy i niezłymi podzespołami. Dzisiaj poznaliśmy jego cenę i specyfikację i jest całkiem dobrze. Warto będzie go kupić?
Honor 10 Lite jest średniakiem, wyposażonym w procesor Kirin 710, któremu wsparcie w wielozadaniowości zapewnią 4 lub 6 GB pamięci RAM. Smartfon ma kłaść duży nacisk na wykorzystanie sztucznej inteligencji w aparatach. Na tylnym panelu znajdziemy dwie matryce o rozdzielczościach 13 i 5 megapikseli. Będzie też łakomym kaskiem dla fanów selfie, bo na froncie otrzyma aparat o rozdzielczości 24 megapikseli i zaawansowanymi trybami upiększania.
Huawei najwyraźniej zauważyło, że duży notch nie niosący ze sobą rozpoznawania twarzy, nie spotyka się z ciepłym przyjęciem użytkowników. W związku z tym w górnej części 6.2-calowego wyświetlacza znajdziemy więc wcięcie w kształcie kropli wody, które w znacznie mniejszym stopniu psuje estetykę urządzenia. Dla porządku dodam, że matryca ma rozdzielczość FullHD.
W mojej opinii największym błędem jest zmniejszenie pojemności baterii w porównaniu do Honora 8X, Huawei Mate 20 Lite czy Honora Play, które dysponują ogniwem 3750 mAh, a Honor 10 Lite ma tylko 3400 mAh. Nie ma tragedii, ale jeden dzień pracy to wszystko, na co będzie go stać. Warto dodać, że od razu po wyjęciu z pudełka będzie pracował na Androidzie 9.0 Pie, przykrytym nakładką EMUI w wersji dziewiątej.
Przy okazji premiery poznaliśmy również ceny poszczególnych wariantów pojemnościowych Honora 10 Lite. Jak się prezentują? Jest nieźle, a Honor może namieszać zwłaszcza u operatorów.
Trzeba przyznać, że takie kwoty stawiają Honora 10 Lite w niezłej sytuacji w starciu z własnymi produktami oraz smartfonami Huawei. Podobnie wyposażone Honor 8X czy Honor Play wydają się znacznie lepszym wyborem ze względu na baterię, ale reszta to kwestia osobistych preferencji. A co na to Xiaomi? POCOPHONE F1, a nawet testowany ostatnio przez gsmManiaKa Xiaomi Mi 8 Lite wydają się dla niego sensowną konkurencją.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Polska przygodówka grozy – The Beast Inside jest teraz do kupienia w niskiej cenie za…
Sony Xperia 10 VII na 3 tygodnie przed premierą pokazała się w potężnym przecieku. Zmian…
CMF Phone 2 Pro mnie zirytował. Mimo, że bardzo mocno się starałem, nie potrafię wskazać…
CMF Phone 2 Pro zadebiutował oficjalnie i w swojej cenie znowu nie ma konkurencji. Nie…
Oppo Reno 14 po raz pierwszy pokazał się na żywo. Telefon jest bardzo zbliżony do…
OnePlus Nord 5 nareszcie z konkretami na temat daty premiery. Następca dwóch najpopularniejszych w polskich…