Motorola Moto Z3 zadebiutowała w sierpniu tego roku i nigdy nie pojawiła się na polskim rynku. W sumie nie mamy czego żałować, gdyż model ten ma zeszłoroczną specyfikację techniczną. Zupełnie inaczej będzie jednak z czwartą generacją Moto Z. Przynajmniej, tak wynika z pierwszych informacji na temat Motoroli o nazwie kodowej Odin.
Odin to nie tylko wysoka wydajność, ale również niezwykle szybka transmisja danych, dzięki zastosowaniu modemu 5G.
Pierwszym na świecie smartfonem ze wsparciem dla technologii 5G był i zarazem nadal jest Motorola Moto Z3 w wersji przygotowanej dla amerykańskiego operatora Verizon, która została wzbogacona o specjalny Moto Mods, który nigdy nie został wprowadzony do sprzedaży.
W niedalekiej (albo i dalekiej) przyszłości do oferty dołączy nowy flagowy smartfon, w którym zastosowany zostanie najnowszy układ SoC firmy Qualcomm. Do tego dojdzie jeszcze obsługa Moto Mod 5G. Na ten moment smartfon ma nazwę kodową Odin, aczkolwiek spekuluje się, że na rynku zadebiutuje jako Motorola Moto Z4.
Na pokładzie Snapdragon 8150, czyli topowy układ firmy Qualcomm na 2019 rok
Informator donosi, że sercem najnowszego smartfonu marki Motorola będzie Snapdragon 8150, a zatem najnowsza nie wprowadzona jeszcze do oferty jednostka dedykowana urządzeniom mobilnym. Istotnym elementem w specyfikacji tego SoC jest zintegrowany układ sieci neuronowej, którego zadaniem będzie wspieranie algorytmów sztucznej inteligencji.
Na ten moment model referencyjny występuje tylko w wariancie z 4GB pamięci RAM i 32GB pamięci na dane dla użytkownika. Oczywiście jest spore prawdopodobieństwo, że finalna wersja tego urządzenia będzie dostępna w mocniejszych konfiguracjach – nawet z 8GB pamięci RAM i do 128GB na wszelkiego rodzaju dane dla użytkownika. Nie jest jasne, czy Moto Z4 zaoferuje rozszerzenie pamięci poprzez wykorzystanie czytnika microSD. Smartfon obecnie pracuje pod kontrolą systemu Android 9 Pie.
Oczywiście smartfon ma współpracować z modułami Moto Mod. Na ten moment nie jest jednak jasne, czy telefon będzie współpracował z modułami starszej generacji. I w sumie nie ma w tym nic dziwnego, gdyż producent zobowiązał się do wspierania trzech generacji, a nadchodzący smartfon będzie należał do czwartej.
A na koniec jeszcze jedna dobra informacja – Motorola rozwija także oprogramowanie umożliwiające korzystanie z czujnika biometrycznego wbudowanego w wyświetlacz. Nie ma jednak potwierdzenia, czy to rozwiązanie także trafi do flagowego modelu na rok 2019.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.