Najnowsze doniesienia o ASUS Zenfone Max Pro M2 zapowiadają roszady w segmencie średniaków. Wszystko za sprawą genialnej specyfikacji, pojemności baterii oraz zapleczu fotograficznym, które nie pozostawiają złudzeń – ASUS wie, co robi. Nowy model pokazał się także na zdjęciach.
Segment średniopółkowców należy do najpopularniejszych w Polsce, dlatego ze szczególną uwagą obserwujemy każdą pojawiającą się w nim premierę. W przypadku nowego smartfona od ASUS będzie co śledzić, ponieważ nadchodzący Zenfone Max Pro M2 to godny rywal dla Samsunga Galaxy A9 (2019), Huawei Mate 20 Lite oraz Nokii 7 Plus.
Pierwsze wieści na temat średniaka pojawiły się kilka dni temu, o czym pisał dla Was Konrad, a teraz dowiedzieliśmy się o powstaniu dwóch wersji modelu – wariantu z podwójnym (ZB631KL) oraz potrójnym (ZB633KL) aparatem na tylnym panelu.
Zaczynając od mocniejszej edycji, Zenfone Max Pro M2 z potrójnym aparatem przedstawia się jako średniak kompletny i ma sporą szansę wywalczyć sobie pierwsze miejsce w rankingu przeciętniaków. Do dwóch aparatów 13 MP + 5 MP, które znamy z poprzedniego Max Pro M1, dołączy obiektyw 8 MP.
We wnętrzu znajdziemy ośmiordzeniowego Snapdragona 660 oraz 6 GB pamięci operacyjnej, czyli konfigurację godną poszanowania. Niewykluczone, że w sprzedaży znajdzie się wersja z mniejsza ilością 4 GB pamięci, ale nadal będzie to zestaw pracujący z odpowiednią szybkością.
Zenfone Max Pro M2 będzie różnił się od poprzednika przede wszystkim kształtem ekranu – w nowym modelu otrzymamy 6-calową matrycę IPS z rozdzielczością Full HD+ oraz niewielkim wcięciem przy górnej krawędzi.
Ramki wokół wyświetlacza ulegną uszczupleniu i w ostatecznym rozrachunku telefon nie będzie odbiegał od standardów wyglądu stosowanego w średniakach tego roku. Na ogromny plus zaliczam natomiast ochronę ze strony najnowszego Corning Gorilla Glass 6.
Z błyszczącym panelu z tyłu znajdzie się czytnik linii papilarnych osadzony na środku, a po lewej stronie producent umieści aparat fotograficzny. W słabszej wersji będzie on tylko podwójny i wystąpi w konfiguracji 13 MP + 5 MP – będzie to nic innego, jak ulepszony zestaw z poprzedniego Zenfone Max Pro M1.
Niektóre źródła wskazują na obecność Snapdragona 636 zamiast mocniejszego 660 w słabszej wersji, ale na stuprocentowe informacje musimy jeszcze poczekać.
Co może być minusem modelu? Praca ze starszym Androidem w wersji 8.0 Oreo oraz niektóre braki w zapleczu komunikacyjnych, które jeszcze nie wyszły na jaw. Całkiem możliwe, że Max Pro M2 zostanie pozbawiony któregoś ze złączy w imię oszczędności lub „wyższego dobra”, ale jeżeli tak się nie stanie, ASUS stworzy istny hit, zwłaszcza że na swoim miejscu ma pozostać akumulator o pojemności 5000 mAh.
Premierę nowego sprzętu producent zapowiada na 11 grudnia.
Źródło 2
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…