Xiaomi Mi 8 Pro jest bez wątpienia smartfonem bardzo dobrym, aczkolwiek z pewnością nie należy do ścisłej czołówki tych najlepszych. Bardzo wydajne podzespoły to bowiem nie wszystko – przynajmniej dla mnie. Najlepszym tego dowodem jest Nokia X6. Poruszamy się jednak w sferze tych najlepszych, a zatem to w tych kategoriach rozpatrywać trzeba Xiaomi Mi 8 Pro.
Niewątpliwie Xiaomi Mi 8 Pro jest smartfonem nowoczesnym, z rozwiązaniami, których nie zastosował jeszcze Samsung, czy też nawet Apple. Mam tutaj na myśli czujnik biometryczny w wyświetlaczu, a w przypadku Samsunga jeszcze zaawansowany system rozważania twarzy. Mają to jednak chińscy konkurenci – OnePlus 6T, czy też Huawei Mate 20 Pro. Szkoda jednak, że czujnik w ekranie nie jest tak sprawny i szybki, jak standardowy umieszczony w płytce dotykowej. To sprawia, że korzystanie z niego nie jest najprzyjemniejsze.
Mocną stroną jest aparat główny, który jest w stanie zatrzymać w kadrze pełne szczegółów fotografie. Prawdziwy maniaK mobilnych technologii doceni wyświetlacz AMOLED ze wsparciem dla HDR, czy też bogate zaplecze komunikacyjne (w tym NFC).
Mocnym akcentem jest tylna ściana tegoż modelu, która jest unikatowa, pomimo tego, że transparentne “plecki” wprowadził HTC. To jednak Xiaomi zdecydowało się pójść o krok dalej i pokazać nieco więcej. Dzięki temu Xiaomi Mi 8 Pro prezentuje się bardzo dobrze. Wadą tej konstrukcji jest jednak dla mnie ogromny notch, o czym już wspominałem. Nie mogę tego przeboleć, dlatego też smartfon ten z pewnością nie znajdzie miejsca w mojej kieszeni na stałe.
Rozczarowujący jest czas pracy smartfona na jednym ładowaniu, brak możliwości rozszerzenia wewnętrznej pamięci (choć to jeszcze można przeboleć), brak wodoszczelnej konstrukcji. Zabrakło mi także cewki indukcyjnej, a także nowszej kompilacji systemu.
Na ten moment wybieram OnePlus 6, gdyż to genialny smartfon, zwłaszcza w wersji Avengers. Model ten jest bardziej ergonomiczny, a do tego oferuje rozwiązania, które są dla mnie bardziej przydatne. Mam po prostu nieodparte wrażenie, że OnePlus tworzy jednak urządzenia bardziej przemyślane. Zapewne po recenzji OnePlus 6T dojdę do wniosku, że to właśnie on jest moim numerem jeden, choć na ten tytuł czeka jeszcze kilka innych modeli.
Jestem pewien jednak, że decydując się na zakup Xiaomi Mi 8 Pro i akceptując jego niedociągnięcia, będziecie z niego zadowoleni, gdyż to po prostu bardzo dobry smartfon w rozsądnej cenie. Warto jednak przemyśleć kwestię wyboru wyraźnie tańszego Xiaomi Mi 8.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…