Podwójny aparat radzi sobie nieźle
Aparat główny — charakterystyka, jakość zdjęć i filmów
Meizu M8 został wyposażony w zestaw dwóch obiektywów. Jeden z nich jest aparatem głównym, zaś dodatkowy ma za zadanie rozmywać tło na drugim planie, tworząc przy tym efekt bokeh.
W przypadku Meizu M8 zastosowany został aparat główny 12MP ze światłem ƒ/2.2, a także obiektyw dodatkowy charakteryzujący się rozdzielczością pięciu milionów pikseli (tutaj także światło ƒ/2.2). Do tego dochodzi jeszcze PDAF. Musicie przyznać, że charakterystyka nie rzuca na kolana, aczkolwiek od tego, co jest na papierze, bardziej liczy się efekt końcowy, a zatem zdjęcia.
–> Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości
Fotografie wykonane za dnia, a zatem gdy światła jest najwięcej wyglądają dobrze – cechuje je odpowiednia ilość rejestrowanych szczegółów, ładnie odwzorowane kolory, jak również przyzwoity zakres tonalny. W większości przypadków są pozbawione szumów, aczkolwiek automat ma pewne problemy z doborem odpowiednich parametrów, gdyż sporadycznie możemy dostrzec problemy z ostrością. Bądź co bądź, w tej klasie nie mam większych zastrzeżeń do aparatu. Decydując się na fotografowanie w gorszych warunkach oświetleniowych sytuacja jest inna, aczkolwiek jeśli nie robicie w egipskich ciemnościach, to jest całkiem znośnie.
Filmy nagramy w maksymalnej rozdzielczości Full HD (1080p), przy 30 klatkach na sekundę. Trzymają ten sam poziom, co fotografie. Martwi natomiast szwankujący autofocus, który ma spory problem z ostrzeniem tego, co znajduje się blisko na pierwszym planie i rozmywaniu drugiego.
Aparat frontowy daje radę
Na froncie umieszczona została kamera 5 MP ze światłem ƒ/1.9. Do te3go dochodzi oprogramowanie upiększające twarz. Kamera do Selfie radzi sobie nieźle i jestem zadowolony z jej możliwości, a jednocześnie pozytywnie zaskoczony.
Wydajność tylko przeciętna
Meizu M8 ma teoretycznie sensowne podzespoły – MediaTek helio P22 w połączeniu z 4GB pamięci RAM. To zestaw, który udowodnił, że jest w stanie zawstydzić wiele smartfonów, nawet tych droższych. Czy tym razem będzie tak samo?.
MediaTek helio P22 jest układem SoC złożonym z ośmiordzeniowego procesora ARM Cortex-A53, który charakteryzuje się maksymalną częstotliwością taktowania na poziomie 2.0 GHz. Za grafikę odpowiedzialny jest natomiast chip graficzny PowerVR GE8320 o maksymalnej częstotliwości taktowania dochodzącej do 650 MHz. Producent postawił na 12-nanometrowy proces litograficzny FinFET firmy TSMC.
Niestety Meizu M8 nie jest w stanie dorównać płynnością działania Xiaomi Redmi 6, a to dlatego, że nie został dopracowany. Zastosowany zestaw radzi sobie po prostu gorzej w popularnych testach syntetycznych, aniżeli smartfony o podobnej konfiguracji, w których obecny jest Qualcomm Snapdragon 450.
Podczas codziennego użytkowania brakuje czasem mocy do płynnej i komfortowej pracy z urządzeniem. Spadki płynności objawiają się przestojami, czy też wydłużonym czasem oczekiwania na wczytanie aplikacji, nie są niczym obcym. Oczywiście nie zawsze, aczkolwiek w większości przypadków są widoczne i w smartfonie z tę kwotę nie powinno to mieć miejsca.
Przeciętnie jest również z wydajnością graficzną, gdyż PowerVR GE8320 potrafi złapać zadyszkę. Proste gry działają bez zarzutu, ale te bardziej zaawansowane graficznie mają problemy z płynnością, a często odpalają się na średnich lub niskich detalach. Asphalt 9: Legends jest wyzwaniem, co można już odczuć podczas pokazowego przejazdu. Oznacza to, że zapaleni miłośnicy gier, z pewnością nie będą zadowoleni, ale osoby sporadycznie grające nie odczują specjalnie tego problemu.
PC Mark
AnTuTu 7
T-Rex
PC Mark
Manhattan
GeekBench Single
GeekBench Multi
Dostarczony do testów Meizu M8 pracował na oprogramowaniu FlymeOS, opartym na systemie Android 8.1 Oreo. Oprogramowanie zostało wzbogacone przez producenta o kilka dodatków, w tym możliwość sterowania gestami, choć nie działa ono tak dobrze, jak w smartfonach innych marek, a dokładniej Huawei i Xiaomi. Sporym wyzwaniem jest otwarcie ostatnio używanych aplikacji, a czasem jest także problem z opuszczeniem aplikacji.
Jest między innymi menedżer smartfona, choć został dość dziwnie nazwany zabezpieczenia. Możemy w nim zarządzać plikami, akumulatorem, zużyciem danych, czy też uprawnieniami. Nie zabrakło sklepu z aplikacjami producenta, motywów, a także bardzo, ale to bardzo przydatnego narzędzia, w którym mamy dostęp do latarki, kompasu, poziomicy, linijki, lupy, a także pomiaru głośności.
Jest oczywiście tryb pracy w dwóch oknach. Funkcja umożliwia korzystanie z dwóch aplikacji w tym samym czasie – aby go aktywować wystarczy wejść w menu otwartych aplikacji i przytrzymać okienko podglądu, aby wyświetliły się dodatkowe ustawienia.
Wyposażenie: mogłoby być lepsze
Przegląd wyposażenia w Meizu M8 zaczniemy od pamięci wbudowanej i zabezpieczeń biometrycznych. Na dane zarezerwowano 64 GB wewnętrznej pamięci – dla użytkownika dostępne jest około 48GB. Pamięć można oczywiście rozszerzyć o dodatkowe 128 GB poprzez wykorzystanie czytnika kart microSD.
Umieszczony na tylnym panelu czytnik linii papilarnych spełnia swoje zadanie i jest dobrym zabezpieczeniem biometrycznym – reaguje w miarę szybko i rzadko się myli. Kolejnym zabezpieczeniem jest skanowanie twarzy (Face Unlock). Tutaj jest bardzo słabiutko – smartfon rzadko rozpoznaje prawidłowo twarz, a jeśli to robi, to nie przechodzi do ekranu głównego tylko pozostaje na ekranie blokady.
Zaplecze komunikacyjne obejmuje te nowsze rozwiązania, które znajdziemy w nie każdym, tanim smartfonie Dual SIM. Do dyspozycji otrzymujemy bowiem moduł WiFi w standardzie IEEE802.11 a/b/g/n, Bluetooth 5.0 z BLE, GPS z GLONASS, a także podwójny (tradycyjny) slot kart SIM obsługujący karty w standardzie nano. Podczas testów nie dostrzegłem żadnych rażących odchyleń od standardów, do jakich przywykłem. Do przewodowej komunikacji dedykowany został port microUSB w standardzie 2.0.
Dźwięk wydobywający się z głośnika jest płaski, ale odpowiednio głośny, o ile smartfon leży ekranem do dołu, gdyż ten umieszczony został na tylnym panelu, o czym już wspominałem w przypadku budowy. Niemniej sprawdza się przy sygnalizowaniu powiadomień oraz połączeń przychodzących, ale nic poza tym.
W pudełku zabrakło zestawu słuchawkowego. Po podłączeniu prywatnego dowiedziałem się, że zastosowany przetwornik jest przyzwoity, a maksymalna głośność zadowalająca. Sama jakość dźwięku może nie jest specjalnie porywająca, aczkolwiek do tragedii daleko.
Ceny Meizu M8
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.