Huawei zapowiadało, że ich najnowszy flagowiec – Mate 20 Pro będzie zdecydowanie szybszy niż iPhone XS. Okazuje się, że w teście szybkości smartfon Chińczyków zostaje daleko w tyle.
Spis treści
iPhone XS Max z całej trójki tegorocznych smartfonów Apple wyróżnia się nie tylko największą przekątną ekranu, ale tym samym i baterią. Problem jednak w tym, że wcale nie wytrzymuje najdłużej na jednym ładowaniu. Wszystko przez ekran OLED i posiadanej większej ilości technologii pod maską niż iPhone XR. To właśnie ten ostatni ma najdłuższe działanie na jednym, pełnym zasileniu akumulatora.
Tymczasem tegoroczne iPhone’y to także bestie pod względem wydajności. Już w 2017 roku iPhone X ustanowił pewien rekord, dzięki procesorowi Apple A11 Bionic. A12, który został wykonany w 7-nanometrowej technologii przynosi więcej tranzystorów upchniętych na mniejszej powierzchni i zdecydowanie więcej możliwości. Nie jest takim osiągnięciem, jak „jedenastka”, ale w połączeniu ze zoptymalizowanym systemem iOS 12, przynosi niesamowite wyniki w szybkości i wydajności smartfonów Apple na tle konkurencji.
Ekipa PhoneBuff przeprowadziła testy z których dotychczas wynikało, że to właśnie iPhone XS Max jest szybszy od wszystkich smartfonów z Androidem na pokładzie. Wtedy jednak w walce zabrakło najnowszego flagowca Huawei Mate 20 Pro. Zaległość ta została właśnie nadrobiona.
Jeszcze przed premierą Chińczycy chwalili się, że ich procesor Kirin 980 będzie zdecydowanie szybszy niż Apple A12 Bionic. To oznaczało, że ich smartfon z takim układem również powinien być niepokonany. Czy tak wygląda rzeczywistość? No cóż, jest zupełnie odwrotnie.
Zarówno Kirin 980, jak i A12 Bionic zostały wykonane w 7 nm procesie i posiadają 6.9 mld tranzystorów. Problem w tym, że rok temu Huawei również twierdziło, że ich Kirin 970 będzie szybszy niż A11 Bionic.
Chyba Chińczykom opłaca się sprzedawać marketingowe hasła pozbawione rzeczywistego odniesienia, skoro powtórzyli to w tym roku.
Na poniższym wideo możemy zobaczyć, że Mate 20 Pro początkowo wystrzelił tylko po to, by potem „dostać zadyszki” i pogłębić liczbę straconych sekund względem XS Maxa. Smartfon Apple zdecydowanie szybciej wczytuje appki mimo posiadania tylko 4 GB pamięci RAM.
W pierwszej rundzie XS Max był szybszy od Mate 20 Pro o pięć sekund. W drugiej rundzie, przewaga wzrosła aż do 18 sekund! Chyba nie tego spodziewaliśmy się po smartfonie za kilka tysięcy złotych z 8 GB pamięcią RAM oraz Androidem 9 na pokładzie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strategia należąca do kultowej serii jest obecnie do kupienia za śmieszne pieniądze. Zgadza się, Tropico…
OnePlus Nord 4 to dla wielu najbardziej opłacalny telefon do 2000 złotych. Teraz nowa aktualizacja…
Xiaomi Civi 5 Pro to następca pięknego smartfona z pogranicza średniaków i flagowców. Dzięki przeciekowi…
OPPO Reno 13 Pro 5G i OPPO Reno 13 FS 5G to dwa zupełnie różne…
MediaTek Dimensity 9400e to nowy procesor dla zabójców flagowców. Jako pierwsze skorzystać mają z niego…
Sony Xperia 1 VII po dwóch rozczarowujących przeciekach nareszcie zdradza coś ciekawego. Nowy teleobiektyw i…