Huawei pojawiło się nie tylko na celowniku USA, Australii, Wielkiej Brytanii, ale także i Czechów. Ekspansja firmy przyciąga uwagę, kolejne kraje wydają ostrzeżenia, a firma chce inwestować w bezpieczeństwo.
USA, Australia, a teraz i Czechy nie chcą Huawei
W ostatnim czasie jest bardzo głośno na temat Huawei. Wszystko za sprawą nie tylko premier smartfonowych tej firmy, ale przede wszystkim oskarżeń różnych rządów o możliwość szpiegowania przez Chińczyków obywateli innych krajów za sprawą urządzeń wspomnianej firmy.
Ekspansja Huawei nabiera tempa. W ciągu ostatnich lat to właśnie to przedsiębiorstwo stało się jednym z głównych konkurentów dla Apple czy Samsunga. Masowa skala sprzedaży produktów Huawei przyciąga uwagę.
Początkowo tylko Stany Zjednoczone Ameryki przestrzegały przed smartfonami Chińczyków. Później do tego grona dołączyła Australia. Niedawno ostrzeżenie wystosowała także Wielka Brytania, a teraz dodatkowo nasi sąsiedzi – Czesi.
Czesi ostrzegają przed smartfonami Chińczyków
Narodowy Urząd ds. Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Informatycznego (NUKIB) ostrzegł przed wprowadzeniem technologii chińskiej firmy do rozwiązań telekomunikacyjnych. Mowa tutaj głównie o współpracy przedsiębiorstw z agencjami zajmującymi się działalnością wywiadowczą.
Czesi nie chcą, aby szerokie wprowadzenie smartfonów Huawei i ZTE umożliwiło uzyskanie dla Chińczyków furtki za sprawą backdoorów. To może prowadzić do zagrożenia bezpieczeństwa cyfrowego kraju.
Huawei znów odpiera ataki
Tymczasem Huawei nie ma powodów do radości. Firma ponownie odparła kolejne ataki, nazywając je bezpodstawnymi. Huawei twierdzi, że ma wielu zagranicznych partnerów i współpracuje z ponad 500 operatorami w 150 krajach.
Huawei broni się twardym zaprzeczeniem wszelkim sugestiom na temat stanowienia zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego. Dodatkowo, firma zwróciła się do NUKIB o dostarczenie dowodów w ramach wyprowadzonych oskarżeń, a nie kwestionowania reputacji Huawei bez żadnego uzasadnienia, niepopartego dowodami.
Huawei nie będzie miało łatwo, dlatego inwestuje w bezpieczeństwo
Jak widać, firma już teraz ma pod górkę. Nie wydaje mi się, aby miało się to zmienić w najbliższym czasie. Apele ze strony różnych państw zaczynają przybierać na sile, co na pewno nie przysporzy Huawei dobrej reputacji. Zwłaszcza, że firma może starać się bronić, ale w zmasowanym ataku różnych państw nie wiele to da.
Warto także nadmienić, że Huawei w swoim oświadczeniu odnosi się do tego, że nigdy nie otrzymało prośby od żadnego rządu o instalację backdoorów i nigdy nie wyraziłoby na to zgody. Problem w tym, że dla USA i innych sojuszników takie deklaracje to za mało, dlatego Huawei zadeklarowało, że zainwestuje 2 miliardy dolarów w ciągu najbliższych pięciu lat w ulepszenie bezpieczeństwa infrastruktury firmy.
Jestem bardzo ciekawy, jak dalej potoczy się cała sytuacja. W 2019 roku na pewno nastąpi jej kontynuacja.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.