Znamy kolejne tajemnice nadchodzącego smartfona o nazwie Honor View 20
Chiński flagowiec otrzyma ekran z okrągłym wycięciem, wydajne podzespoły i baterię, która nie rozładuje się po kilku godzinach. Macie apetyt na więcej?
Spis treści
Honor to azjatycki producent odnoszący coraz większe sukcesy w segmencie średniaków, ale stawiający śmiałe kroki także w dziedzinie flagowców. Stoją za tym przede wszystkim pełne wsparcie od Huawei, wciąż polepszające się smartfony i najnowsze technologie oferowane w niższych cenach, co pozwoliło zbudować firmie bazę zaufanych klientów.
Według najnowszych informacji obie marki mają osiągnąć łączną sprzedaż rzędu 200 milionów egzemplarzy już 25 grudnia, zamykając rok z okrągłą sumą oraz poprawą na poziomie około 50 mln sztuk względem 2017 roku.
Jeszcze w tym miesiącu, a dokładnie 26 grudnia, ma zadebiutować ostatni tegoroczny flagowiec Honora, który dołączy do grona pierwszych smartfonów z charakterystyczną odmianą wcięcia w okrągłym kształcie.
Wewnątrz owej dziurki znajdzie się aparat o rozdzielczości 25 MP z dołączonym trybem portretowym, ale wszystko wskazuje na to, że obiektyw pozwoli na odblokowanie telefonu za pomocą twarzy.
Wycięcie w ekranie osiągnie średnicę 4.5 mm i będzie stanowić konstrukcyjną odmianę w stosunku do ostatnich produkcji marki, które w większości posiadały niezgrabnego notcha. Nie jest to – rzecz jasna – innowacja Honora, ponieważ ideę jako pierwszy zaprezentował Samsung.
Przechodząc do głównych możliwości fotograficznych modelu, na tylnym panelu zagości pojedynczy aparat 48 MP wykorzystujący flagowy sensor Sony IMX586.
W sieci pojawiły się wprawdzie głosy o dodatkowych obiektywach, ale na ujawnionym zdjęciu (o ile jest prawdziwe) nie zauważyłem więcej niż jednego aparatu.
Dla Waszej oceny zamieszczam fotografię z nieco podniesionym kontrastem:
Obecność obiektywu o tak imponujących na papierze parametrach potwierdzono oficjalnie, podobnie jak wbudowanie w obudowę akumulatora litowo-jonowego o pojemności 4000 mAh. To warta uwagi wiadomość, tym bardziej że ogniwo będziemy mogli naładować za pomocą ładowarki o mocy 22.5 W.
Z energii skorzysta ośmiordzeniowy procesor Kirin 980 wspomagany przez 6 GB pamięci RAM, a także nowa technologia Link Turbo, łącząca Wi-Fi oraz 4G LTE podczas pobierania plików. Od tej pory obie formy połączenia będą pracowały równocześnie i podniosą prędkość ściągania.
Ostatnim niezdradzonym elementem technicznej układanki Honora V20 pozostaje przekątna ekranu, którą możemy wstępnie oszacować na wartość od 6 do 6.5-cala.
Zgodnie z ujawnionymi grafikami Honor V20 będzie kosztował 1530 zł w najsłabszym wariancie z 64 GB pamięci oraz 1800 zł w edycji 128 GB. To ceny chińskie, które w Polsce po dodaniu podatku VAT wzrosną do odpowiednio 1880 zł oraz 2210 złotych.
W międzyczasie na arenie pojawi się jeszcze Honor V20 Maserati Edition, czyli wersja powstała we współpracy z luksusowym producentem samochodowym. Znajdziemy w niej potrójny aparat i kilka ulepszeń, które szerzej poznamy w ciągu najbliższych tygodni.
https://www.gsmmaniak.pl/932212/honor-v20-specyfikacja-przykladowe-zdjecia/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Tani flagowiec Google jest po raz pierwszy w tak dobrej promocji. Google Pixel 9 kupisz…
Sony Xperia XA2 była dziwnym smartfonem, pewnie zbyt dużym na swoje czasy. Co jednak powiesz…
Elektroniczna legitymacja szkolna ma pojawić się na smartfonach uczniów już we wrześniu tego roku. Dostępna…
Czy to możliwe, żeby nowy zegarek oferował GPS, ekran AMOLED i baterię na 2 tygodnie…
Styczniowa Wielka Wyprzedaż w Media Expert to doskonała okazja do zakupu elektroniki w niższych cenach.…
Albo jest to największy wyciek w historii gier, albo przykład świetnego trollingu... W sieci pojawiła…