Apple nie będzie miało wesołych świąt. Podobno zła passa utrzymuje się dalej i firma ma przez to kontynuować redukcję liczby zamówień na smartfony iPhone XS, XS Max oraz iPhone XR.
Przewidywania gorsze z miesiąca na miesiąc
iPhone XS, XS Max oraz XR nie sprzedają się tak, jakby życzyło sobie tego Apple. Najnowsze smartfony koncernu z Cupertino miały być tegorocznym hitem, a coraz bardziej okazuje się, że jest i będzie zupełnie inaczej.
Analityk z firmy Rosenblatt – Jun Zhang uważa, że wspomniane produkty Apple sprzedają się gorzej niż przewidywano. Co więcej, firma ma niedługo obniżyć zapotrzebowanie na podzespoły do nowych iPhone’ów. Problemem ma być sprawa, która toczy się przeciwko CFO Huawei – Meng Wanzhou. Została ona aresztowana na terenie USA, a cała sprawa wciąż się nie wyklarowała. Apple może być najbardziej poszkodowane przez te problemy.
Analitycy uważają, że ostatnie gorsze przewidywania to nie koniec złej passy Apple. Według nich, do końca marca 2019 roku zamówień na nowe smartfony ma być jeszcze mniej niż planowano.
iPhone XR miał być „gwiazdą”, a radzi sobie najgorzej
Zhang uważa, że zapotrzebowanie na iPhone’a XS, XS Max oraz XR będzie malało. Apple będzie więc zmuszone dokonać kolejnej redukcji zamówień. Prawdopodobnie łącznie będzie to około 4 milionów sztuk.
Największa redukcja może powędrować w statystyki iPhone’a XR – aż o 2,5 miliona egzemplarzy. Później mowa jest o iPhonie XS, którego zamówienia mają zmaleć o milion sztuk. „Najlepiej” ma radzić sobie iPhone XS Max – tutaj podobno redukcja obejmie tylko pół miliona smartfonów.
Apple może być poszkodowane, chociaż nie jest niczemu winne
Wspomniany analityk uważa, że Apple może zanotować kolejne straty w sprzedaży przez napiętą sytuację na linii USA – Chiny, gdzie USA nie podoba się to, jak działa chińska firma Huawei. Kraj ten ostrzegał przed nią nawet swoich sojuszników. Ostatnio do akcji włączyły się także Czechy, co na pewno nie pomaga rozwiązaniu całej sytuacji.
Apple już jakiś czas temu miało zredukować zamówienia na tegoroczne smartfony. Później pojawiły się kolejne nieoficjalne doniesienia, zgodnie z którymi liczba zamówień ponownie miała być obniżona. Cały czas mówimy tylko o przewidywaniach i pogłoskach ze strony analityków.
Mimo to ciężko jednak ukryć fakt, że Apple ruszyło do promocji swoich smartfonów. Przykładowo, iPhone XR był rozdawany w programie telewizyjnym i jest bardziej reklamowany niż dwaj jego pozostali bracia.
Nie wiadomo, jak potoczy się sytuacja dalej, ale biorąc pod uwagę wszystkie doniesienia – przed Apple ciężki okres, jeśli nie najcięższy w ostatnich latach.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.