Do sieci trafiło zdjęcie zdradzające wygląd OnePlus 7. Smartfon posiada okrągły moduł aparatu, który wygląda niczym Lumia 1020. Czy OnePlus 7 będzie jednym z najlepszych telefonów do zdjęć 2019 roku?
OnePlus 7 będzie dla mnie modelem przełomowym, który w świetle doniesień o znacznie wyższej cenie pokaże, czy producent jest już gotowy na walkę z gigantami. Dzisiaj poznaliśmy kilka wskazówek dotyczących aparatu głównego i przynajmniej pod tym względem jestem pewien – jest na co czekać.
Niewykluczone, że OnePlus w 2019 roku ponownie dołączy do walki na megapiksele, której oznaki widzimy już podczas premier i na przeciekach. Xiaomi, Honor i Huawei pokazały, lub w najbliższej przyszłości pokażą smartfony z 48-megapikselowym aparatem. OnePlus raczej nie będzie wyjątkiem.
Wydaje się rozsądne twierdzić, że OnePlus będący „zabójcą flagowców”, również w tym aspekcie podejmie rękawicę. Nie tylko rozdzielczość przecież się liczy, a obecnie ważniejsze jest oprogramowanie (na przykład zaawansowany tryb nocny) oraz obiektywy. Co najmniej trzy? Teleobiektyw i tryb szerokokątny byłyby świetnym pomysłem.
Choć zdjęcie po powiększeniu jest raczej kiepskiej jakości, to prawie na pewno mogę stwierdzić, że OnePlus 7 nie będzie posiadał mechanizmu slidera – jak na przykład Xiaomi Mi Mix 3 czy Honor Magic 2. Zamiast tego zobaczymy „tradycyjny” design z notchem (równie ciężko stwierdzić jego kształt – a może nieobecność na rzecz dziurki w ekranie?), nigdzie nie widać też skanera odcisku palca, więc zapewne jest zintegrowany z ekranem.
Znacznie ciekawiej jest na tylnym panelu. Widać tutaj wyraźnie (nie tylko na zdjęciu, ale również w rękach CEO czy na stole) duży i okrągły moduł aparatu, który mnie kojarzy się jednoznacznie – Lumia 1020. I wcale mi to nie przeszkadza, bo ileż można patrzeć na ciągle powtarzający się motyw pionowego modułu rodem z Apple.
Cieszy też fakt, że co dwie generacje OnePlus zmienia dość mocno design swoich urządzeń. I choćby to jest powód do corocznej przesiadki na nowego flagowca.
CEO OnePlus’a przyznał już wcześniej, że OnePlus 7 (lub OnePlus 6T) w wersji 5G zadebiutuje już na początku 2019 roku, a więc na premierę nie przyjdzie nam czekać zbyt długo. Usprawnienia mają jednak swoją cenę – smartfon ma kosztować od 749 do 849 dolarów, co cenowo zbliży go do innych flagowców.
Oby za podwyżką w wycenie szedł również skok jakościowy – magiczna bariera 3000 złotych pęknie z pewnością.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
CMF Phone 2 Pro będzie zdecydowanie ciekawym wyborem, jeżeli będzie w cenie około 1000 złotych.…
Kapitalny FPS kupicie teraz w okazyjnej cenie na Instant Gaming. W porównaniu do Steam zaoszczędzicie…
Nie ma drugiego smartfona, na którego debiut czekałbym tak mocno, jak na Nothing Phone 3.…
Oppo K12s przed premierą ujawnił wszystko o specyfikacji, a producent dorzucił do tego oficjalny design.…
Huawei Luxeed R7 to nowy, luksusowy SUV chińskiego producenta. Ma potężny zasięg dzięki napędowi EREV…
Epic Games w tym tygodniu rozdawnictwa oferuje dwa prezenty. Jeden z nich to przygodowa Botanicula,…