Siri, czyli wirtualna asystentka od Apple’a przebojem wdarła się do świata mobilnych technologii i mimo kilku prób pokonania jej przez podobne aplikacje od konkurencji, cały czas utrzymuje się na zaszczytnym pierwszym miejscu. Ten stan rzeczy może jednak niebawem ulec zmianie. Google zamierza rywalizować z firmą z Cuertinio i na tym polu. Przygotujcie się, nadciąga Google Assistant.
Już jakiś czas temu informwaliśmy Was o tym projekcie. Wtedy też nosił on nazwę Majel, jednak wydaje się, że finalna nazwa rywala Siri, to po prostu „Assistant”. Trzeba uspokoić wszystkich maniaKów zielonego systemu, bowiem na premierę tej usługi najpewniej poczekamy sobie aż do czwartego kwartału tego roku. Jednak już teraz wiemy, czego po głównym rywalu Siri można się spodziewać. Zgodnie z informacjami, do jakich dotarł portal AndroidAndMe, usługa będzie opierać się na trzech priorytetach:
- Dostępu do światowych zasobów wiedzy, które urządzenie może zrozumieć i wykorzystać
- Tworzeniu warstw personalizacji z wykorzystaniem Google+
- Budowaniu mobilnej, reagującej na głos, „uczącej się” bazy danych, której wyniki będą odpowiadały najczęstszym wynikom wyszukiwania
Brzmi to wszystko dość skomplikowanie, jednak filozofię działania można wytłumaczyć na chociażby takim przykładzie: podchodzimy do urządzenia, odpalamy Assistant’a i pytamy: kiedy będzie najbliższy mecz ligowy Liverpoolu? Komórka powinna po prostu podać nam termin tego spotkania. 😉
Swoją drogą, zauważcie: Assistant ma zadebiutować w Q4 tego roku. Tak samo, jak Android Jelly Bean. Może coś jest na rzeczy?
źródło: androidandme.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.