To było do przewidzenia. Essential Phone okazał się klapą, więc producent oficjalnie poinformował o zakończeniu jego sprzedaży. Twórcy się jednak nie poddają i już zapowiadają nowego smartfona. Czym nas zaskoczą?
Essential Phone wyprzedził innych, by przegrać
Dokładnie w marcu 2017 roku współtwórca Androida – Andy Rubin oficjalnie ogłosił, że pracuje nad nowym startupem, którego nazwała brzmiała: Essential. Wtedy też dowiedzieliśmy się, że Rubin inwestuje czas, pieniądze i energię w zmaterializowanie smartfona nazwanego, jako PH-1.
Essential Phone był pierwszym smartfonem, który zaoferował wycięcie w ekranie tylko na aparat. Można więc powiedzieć, że pomysł Rubina „wyprzedził swoją epokę”. Kiedy wszyscy zastanawiali się, czy Essential Phone odniesie sukces z tak „dziwnym wyglądem”, nikt nie spodziewał się, że już rok później świat smartfonów zwariuje na punkcie notcha, kopiując wygląd iPhone’a X. Dopiero po dwóch latach jest wiadome, że Essential Phone zapowiedział przyszłość w ówczesnym czasie.
Essential pracuje nad rewolucyjnym smartfonem, a jednocześnie… zwalnia załogę. O co tu chodzi?
PH-1 okazał się klapą. W czym tkwił problem?
Essential Phone miał topową specyfikację i został wykonany z dobrych materiałów, dzięki czemu bezpośrednio można było go zaliczyć do półki smartfonów premium. Niestety, smartfon Rubina nigdy nie stał się popularny. Po wielu dziwnych perturbacjach w zespole twórców, kolosalnej obniżce ceny i wprowadzeniu nowej, białej wersji – smartfon został dostrzeżony przez część osób. Było już jednak za późno na reanimację.
Niedawno na horyzoncie pojawiły się jednak informacje, jakoby wkrótce mógł zadebiutować PH-2. Druga generacja smartfona miała stawiać na udoskonalenie rozwiązań w obszarze AI. Czy w takim razie w tym kierunku pójdzie firma? Możliwe, że tak właśnie będzie. Na pewno jednak nie będzie to Essential Phone 2.
Essential szykuje nowego smartfona
Twórcy informują, że Essential Phone właśnie się wyprzedał. Jednocześnie producent zaznacza, że nie będzie uzupełniał magazynu i przyjmował zamówień na niniejszego smartfona. Firma ma się teraz skupiać na stworzeniu kolejnego produktu, którym również ma być smartfon. Essential dalej będzie sprzedawał akcesoria i zapewni aktualizacje oprogramowania dla użytkowników, którzy zaufali producentowi i zdecydowali się korzystać z jego rozwiązań.
Muszę przyznać, że cieszę się z decyzji podjętej przez startup. W końcu Essential miał całkiem niezły pomysł, który udało się powołać do życia. Nie zgrało się wiele elementów, ale to wcale nie oznaczało, że PH-1 był złym smartfonem. Być może twórcy wyciągną wnioski i zaprezentują kolejny przełomowy produkt, który znów wyprzedzi nadchodzący trend.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.