Nie od dziś wiadomo, że Chiny są najpotężniejszym regionem na rynku smartfonów i posiadają pod swoim parasolem najwięcej producentów. Wśród nich jest jeden, który zdecydowanie się wyróżnia i otwarcie wyśmiewa konkurencję. Zgadliście, Meizu przygotowuje rewolucję.
Nadchodzi inwazja dziurek?
W dzisiejszych czasach coraz większe znaczenie odgrywa wygląd telefonów, który popularnością zaczyna przewyższać wydajność i pozostałe atrybuty specyfikacji. Kupujemy oczami i mamy w czym wybierać, ponieważ paleta smartfonów oferuje bardziej zróżnicowane wzornictwo niż kilka miesięcy temu.
Oprócz wcięć w ekranie i powracających sliderów, na arenie pojawiły się charakterystyczne dziurki na aparat do selfie, którym wróżymy ogromną popularność. Na szeroką skalę wypromuje je Samsung, zdobiąc nimi wszystkie egzemplarze flagowej serii Galaxy S10.
Nietrudno się domyślić, że zgodnie z myślą koreańskiego giganta podąży spory odsetek branży, jednak z pewnością nie wszyscy. Jest bowiem na rynku producent, który nie boi się indywidualnych, klasycznych rozwiązań i krytykowania konkurentów. Na dodatek powinniśmy go dobrze znać, ponieważ jego pierwszy poważny smartfon trafił do naszego kraju.
Meizu ponownie na przekór
Chodzi rzecz jasna o Meizu, które po raz kolejny nie ulegnie modzie na półśrodek w postaci okrągłego wycięcia w ekranie.
Według informacji, ujawnionych przez znanego leakstera IceUniverse, twórcy przygotowują odwet i premierę smartfona, który zaimponuje niecodziennym wyglądem.
Meizu also joined the "Holeless" war and will announce new technologies tomorrow. pic.twitter.com/joUWWWOgeX
— Ice universe (@UniverseIce) January 22, 2019
Wstępna prezentacja ma odbyć się jutro, a urządzenie będzie promowane pod hasłem „World’s 1st holeless phone”‚ co oznacza pierwszy bezdziurkowy smartfon. Nie poznaliśmy wprawdzie wzornictwa nadchodzącego modelu, ale możemy spodziewać się u niego prostokątnego ekranu bez zbędnych dodatków.
To może być flagowy Meizu 16s
Najbardziej prawdopodobną nazwą dla telefonu jest Meizu 16s, o którym słyszeliśmy już w zeszłym roku. Poznaliśmy wtedy jego specyfikację opartą na najnowszym procesorze Qualcomm Snapdragon 855 oraz pierwsze grafiki ukazujące flagową konstrukcję w całej okazałości.
Według doniesień smartfon otrzyma czytnik linii papilarnych wbudowany w wyświetlacz, potrójny aparat oraz ekran wypełniający przedni panel w około 90 procentach.
Trudno powiedzieć, czy właśnie o taką ewolucję chodzi producentowi, ale jeżeli tak, to wielu mobilnych maniaKów będzie miało powód do radości – to właśnie taki wygląd najczęściej jest wskazywany jako najbardziej neutralny i zgodny z oczekiwaniami.
Prezentacja nowego Meizu nastąpi jutro, a o jej owocach z pewnością przeczytacie na naszych łamach.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.