Meizu Zero oficjalnie zaprezentowany i już wkrótce pojawi się w Polsce. To pierwszy smartfon na świecie, który nie ma przycisków, głośnika, slotu na kartę SIM, portu ładowania ani żadnego innego złącza czy jakichkolwiek innych otworów. Jak działa Meizu Zero i czy jest on smartfonem przyszłości?
Jaka jest Twoja wizja smartfona przyszłości? Jeśli Twoim wskazaniem jest sprzęt, który nie ma żadnego otworu w obudowie, to najprawdopodobniej ucieszy Cię dzisiejsza premiera modelu Meizu Zero.
W zasadzie to został on dopiero zapowiedziany i poznaliśmy tylko częściową specyfikację, a do sprzedaży smartfon trafi dopiero w dalszej części 2019 roku. Mimo to warto przyjrzeć mu się bliżej już dziś.
Meizu Zero to pierwszy smartfon na świecie, który nie ma w obudowie żadnego otworu. By to osiągnąć, producent musiał podjąć wiele kontrowersyjnych decyzji, zastosować przełomowe technologie i pozbyć się wszystkiego, co było do pozbycia.
Meizu Zero nie ma portu ładowania, dlatego uzupełnienie energii w akumulatorze może następować tylko w sposób bezprzewodowy, dzięki wsparciu dla szybkiego ładowania o mocy 18W. Nie wiemy, jaka jest pojemność ogniwa zastosowanego w Meizu Zero, ale nawet przy 3000 mAh trudno będzie nakarmić smartfon w jakimś rozsądnym tempie.
Meizu Zero nie ma slotu na karty SIM, dlatego producent zastosował tylko e-SIM. Na pokładzie zabrakło złącza jack 3,5 mm, więc muzyki da się słuchać tylko bezprzewodowo, przy pomocy Bluetooth 5.0 LE. To właśnie ta technologia ma też służyć do przesyłania plików, a Meizu zapewnia, że gwarantuje ona prędkość na poziomie USB 3.0. Zmiana głośności jest zaś możliwa dzięki panelom dotykowym na ramce.
Na pokładzie Meizu Zero nie znajdziemy też standardowego głośnika. Został on wbudowany w ekran, co znamy już m.in. z pierwszego Xiaomi Mi Mix. Meizu nazywa swoją technologię mSound 2.0. Chińczycy nie zapomnieli też o świetnym silniku wibracyjnym mEngine 2.0.
Brak jakichkolwiek otworów w obudowie pozwala na kompletną wodoszczelność. Co prawda oficjalnie Meizu Zero chwali się IP68, jednak według firmy potrafi on wytrzymać w wodzie aż 2,5 godziny ciągłego zanurzenia, czyli 5 razy dłużej, niż mówi IP68.
Jeśli chodzi o bardziej przyziemne elementy wyposażenia Meizu Zero, to telefon został wyposażony w 5,99-calowy ekran OLED, a w niego wbudowano czytnik linii papilarnych. Tymczasem sercem sprzętu jest Snapdragon 845 (wariant ze Snapdragonem 855 i 5G pojawi się w przyszłości), połączony z pamięcią RAM typu LPDDR4X o nieznanej pojemności.
Tymczasem zaplecze fotograficzne stanowią kamerka selfie 20 MP, obsługująca system rozpoznawania twarzy, a także podwójny aparat główny, w konfiguracji 12 MP (Sony IMX380) + 20 MP (Sony IMX350). Wszystkie wymienione podzespoły zamknięto w szklanej obudowie z metalową ramką.
Tak wyposażony Meizu Zero ma zostać wprowadzony do sprzedaży jeszcze w tym roku, ale żadne szczegóły nie zostały ujawnione. W zasadzie nie znamy nawet jego pełnej specyfikacji, że o cenach nie wspomnę. Wiemy tylko, że Meizu Zero pojawi się w Polsce, co zostało potwierdzone przez dystrybutora.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wciągający FPS – Turbo Overkill kupicie teraz za niecałe 15 zł w jednym z popularnych…
BNP Paribas ostrzega wszystkich swoich klientów. To jedna z tych wiadomości, których nie można zignorować,…
Jeden z najlepszych telefonów 2025 roku doczekał się nie tylko nowej aktualizacji i co za…
POCO F7 najprawdopodobniej zadebiutuje jeszcze w przyszłym miesiącu. Telefon powinien być na radarze polskiego fana,…
Gmail doczekał się prostej, a jakże niezwykle użytecznej nowości na Androida. Pozwoli ona oszczędzić nam…
iQOO Z10x zadebiutował oficjalnie. Ponieważ to bardzo tani telefon, bateria o pojemności 6500 mAh i…