Sieć Play kontynuuje obraną wcześniej ścieżkę, mającą na celu pełne uniezależnienie się od roamingu krajowego. Są już pierwsze efekty w postaci nowych masztów LTE oraz LTE Ultra.
Play postawił sobie za cel odcięcie się od zależności wobec krajowych operatorów sieci komórkowych, z których nadajników korzystali i w dalszym ciągu korzystają fioletowi. Dziś, rzecznik telekomu pochwalił się pierwszymi sukcesami, związanymi z planami firmy.
Zasięg Play rośnie szybciej niż zakładano
Realizacja planów Play jest wręcz wzorowa. W poprzednim roku firmie udało się zrealizować założenia w ponad stu procentach, czyli powyżej oczekiwań. Liczba masztów z nadajnikami przekroczyła wyznaczoną granicę 1000 stacji bazowych. Jeśli podobne tempo zostanie utrzymane przez najbliższe lata, fioletowi zakończą proces uniezależniania się od konkurencji w zaskakująco krótkim czasie.
Obecnie z zasięgu LTE w sieci Play może korzystać aż 2235 mieszkańców miejscowości powyżej 1 tys. mieszkańców. Tylko w ostatnim miesiącu udało się uruchomić zasięg w aż 21 nowych miejscowościach.
W przypadku LTE Ultra sprawa wygląda nieco gorzej, ale w dalszym ciągu stanowi wynik zadowalający. Osiągnięto poziom 1705 miejscowości powyżej 1 tys. mieszkańców. W ciągu ostatniego miesiąca zainstalowano i wdrożono do działania nadajniki w 33 miejscowościach.
Play: roaming krajowy stanie się historią. Już wkrótce pierwsze miasto zostanie „odłączone”
Z pełną listą nadajników możecie zapoznać się na blogu rzecznika Play. Niemniej, musicie mieć na uwadze to, że cały proces migracji na własne stacje bazowe może potrwać kilka lat. Tego typu przedsięwzięcia wiążą się z możliwością wystąpienia mniejszych lub większych problemów z zasięgiem.
Nie oznacza to jednak stuprocentowanego ich wystąpienia. Zważając na priorytet, jaki został nadany kwestii uniezależnienia od innych polskich telekomów, śmiem twierdzić, że cały proces zostanie wykonany możliwie niezauważalnie dla użytkowników sieci.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.