Smartfony Motorola Moto G7 doczekały się oficjalnej premiery. W skład najnowszej serii wchodzą smartfony – Moto G7, G7 Plus, G7 Power oraz G7 Play, które posiadają specyfikację rodem ze średniej półki i kilka asów w rękawie. Poznajcie ich ofertę oraz ceny, które okazały się całkiem przystępne.
Następcy udanej serii Moto G6 doczekali się brazyliskiej prezentacji, która rozjaśniła dotychczasowe niejasności oraz przedstawiła wizerunek czterech najnowszych średniaków marki. Do polskiej sprzedaży trafią dwa główne modele Moto G7 oraz Moto G7 Plus, a także Moto G7 Power oraz Moto G7 Play, czyli smartfony przeznaczone dla mniej wymagających użytkowników.
Moto G7 | Moto G7 Plus | Moto G7 Play | Moto G7 Power | |
System | Android 9 Pie | |||
Ekran | 6.24″, Full HD+ (2270×1080), 19:9 | 5.7″, HD+ (1512×720), 19:9 | 6.2″, HD+ (1520×720), 19:9 | |
SoC | Snapdragon 632 | Snapdragon 636 | Snapdragon 632 | |
RAM | 4 GB | 2 GB | 4 GB | |
Pamięć wbudowana | 64 GB | 32 GB | 64 GB | |
Aparat | 12 MP, f/1.8 + 5 MP | 16MP, f/1.7, OIS + 5 MP | 13 MP, f/2.0 | 12 MP, f/2.0 |
Kamera | 8 MP f/2.2 | 12 MP f/2.0 | 8 MP f/2.2 | |
Akumulator | 3000 mAh, 15 W | 3000 mAh, 27 W (TurboPower) | 3000 mAh, 5W | 5000 mAh, 27 W (Turbo Power) |
Czytnik biometryczny | Tak | |||
Wymiary | 157 x 75.3 x 7.92 mm | 157 x 75.3 x 8.27 mm | 147.3 x 71.5 x 7.99 mm | 159.4 x 76 x 9.3 mm |
Waga | 174 g | 172 g | 149 g | 193 g |
Wygląd najnowszego modelu uległ nieznacznym modyfikacjom przedniego panelu, który od teraz cechuje się wcięciem w kształcie łezki.
Charakterystyczny notch „przyozdabia” wyświetlacz MaxVision o przekątnej 6,24-cala, proporcjach 19:9 oraz rozdzielczości Full HD+, która zapewni przyjemną dla oka ostrość obrazu. Matrycę pokryto ochronną powłoką Gorilla Glass 4.
Ramki wokół ekranu są wąskie, a na nieco szerszym podbródku twórcy znaleźli miejsce na umieszczenie swojego logotypu. Czytnik linii papilarnych znalazł się na tylnym panelu, natomiast na dolnej ramie zagościły wycięcia na port słuchawkowy oraz USB typu C.
Producent zdecydował się na podwójny aparat fotograficzny z oczkiem głównym 12 MP (f/1.8). Dodatkowy obiektyw posiada rozdzielczość 5 MP (f/2.2), natomiast z przodu zamontowano aparat do selfie 8 MP ze światłem f/2.2.
Za wydajność Moto G7 odpowiada ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 632, czyli chipset wykonany w procesie 14 nm i wyposażony w rdzenie Kryo 250. Wspierają go 4 GB pamięci operacyjnej i 64 GB miejsca na pliki, czyli odpowiednie wartości w tej klasie cenowej. W pakiecie jest slot na karty microSD.
Niektórzy mogą mieć za złe Motoroli, że zbyt mocno przywiązała się do małych baterii – Moto G7 operuje ogniwem o pojemności 3000 mAh, co w 2019 roku bez przeszkód możemy nazwać wartością poniżej przeciętnej. Twórcy wyszli jednak z kontrofertą, czyli ładowaniem o zwiększonej mocy 15 W.
Wśród wyposażenia Moto G7 znajdziemy NFC, złącze USB typu C, wyjście słuchawkowe, GPS oraz łączność Bluetooth 5.0. Na pokładzie nie zabrakło Androida 9 Pie.
Specyfikacja najmocniejszej Moto G7 Plus w niektórych aspektach pokrywa się z danymi podstawowego modelu. Ponownie wśród danych technicznych znalazł się 6,24-calowy ekran MaxVision z ochronną powłoką Gorilla Glass 4 i rozdzielczością Full HD+.
Usprawnień doczekała się szybkość ładowania, która w tej wersji osiąga moc 27 W i otrzymała własną nazwę – „TurboPower”. Według zapewnień technologia będzie w stanie uzupełnić energię akumulatora w 55 minut, począwszy od 0%.
Producent zdecydował się także na wymianę silnika smartfona – od teraz napędza go procesor Snapdragon 636, czyli całkiem niezła jednostka z ośmioma rdzeniami Kryo 260 i wykonaniem w 14 nm.
Mimo wszystko producent mógł w tej cenie zdecydować się na mocniejszego Snapdragona 660 lub nawet model 710, jednak nie zrobił ani tego, ani nie dodał średniakowi więcej pamięci w podstawowym wariancie – Moto G7 Plus operuje pamięcią 4/64 GB lub 6/128 GB, jednak dopiero w droższej wersji.
Na tylnym panelu znalazł się czytnik linii papilarnych oraz aparat główny 16 MP z przysłoną f/1.7, optyczną stabilizacją obrazu i wsparciem ze strony drugiego oczka o wartości 5 MP. Kamerka do selfie umieszczona po przeciwnej stronie posiada rozdzielczość 12 megapikseli.
Motorola nie zapomniała o sensownym wyposażeniu, dlatego specyfikację Moto G7 Plus uświetniają głośniki stereofoniczne Dolby Audio, USB typu C, złącze jack oraz wsparcie dla NFC. Smartfon operuje systemem Android 9 Pie.
Następny model cechuje się ekranem z szerszym wcięciem, przekątną 6.2-cala i niższą rozdzielczością HD+, natomiast posiada solidnego asa w rękawie, którym jest bateria o pojemności 5000 mAh z opcją ładowania TurboPower (27 W).
Za wydajność tej wersji odpowiada ośmiordzeniowy Snapdragon 632, czyli procesor obecny w Moto G7, którego producent połączył z 4 GB pamięci RAM. Płynne działanie wielu aplikacji nie pozostawi zatem wiele do życzenia, podobnie jak ilość miejsca na pliki – zdecydowano się podstawowe 64 GB z możliwością rozbudowy.
Na tylnej ścianie średniaka zamontowano pojedynczy aparat 12 MP z przysłoną f/2.0, który wystarczy mniej wymagającym użytkownikom do fotografowania obiektów w dobrych warunkach oświetleniowych. Przednia kamerka to w tym wypadku po raz kolejny dobrze znane oczko 8 MP.
Najtańszym i najbardziej okrojonym smartfonem z premierowej oferty jest Moto G7 Play, którą wyposażono w wyświetlacz MaxVision z szerokim wcięciem, przekątną 5.7-cala i rozdzielczość na poziomie HD+. Jego proporcje pozostają w stosunku 19:9.
Producent jeszcze raz zdecydował się na zastosowanie procesora Snapdragon 632, którego wspiera jeszcze mniej pamięci RAM – tylko 2 GB. Na pliki przeznaczono 32 GB miejsca, a energię całemu układowi dostarcza ogniwo litowo-jonowe o pojemności 3000 mAh.
Moto G7 Play wykonuje zdjęcia pojedynczym aparatem głównym o rozdzielczości 13 MP oraz przysłonie f/2.0. Fotki mogą być niezłe w dzień, natomiast pozostawią sporo do życzenia w gorszych warunkach oświetleniowych.
Na plus modelu zaliczam obecność wejścia USB-C, kompaktowe wymiary oraz wagę, która wynosi tylko 149 g.
Podczas polskiej premiery serii zadebiutowały jedynie dwa główne modele, czyli Moto G7 oraz Moto G7 Plus, natomiast zapowiedziano dostępność wszystkich czterech wariantów od 15 lutego.
Motorola nie przebierała w środkach i wyceniła swoje średniaki na dość przyzwoitym poziomie, co może stanowić niemałe zaskoczenie dla niektórych maniaKów. Polskie ceny startowe modeli prezentują się w kolejności:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…
Do rodzinki ciekawych flagowców niedługo dołączy vivo X200s. On również otrzyma potężną specyfikację na czele…
Do walki z oszustami wydzwaniającymi do nas i wykradającymi nasze dane zostały wytoczone ciężkie działa.…