Pełna specyfikacja Meizu Note 9 trafiła do bazy TENAA. Smartfon ma niezłe podzespoły, wygląda świetnie i kusi aparatem głównym o rozdzielczości 48 megapikseli. Warto będzie go kupić zamiast Redmi Note 7?
Notch w kształcie kropli wody, Snapdragon 675 i aparat główny o rozdzielczości 48 megapikseli to cechy, którymi Meizu Note 9 spróbuje przekonać do siebie użytkowników.
Znamy pełną specyfikację średniaka po jego wizycie w TENAA.
Meizu Note 9 wygląda tak, jak powinien wyglądać model ze średniej półki cenowej na początku 2019 roku.
Dla mnie oznacza to podwójny aparat główny, wcięcie w kształcie kropli wody oraz cienki podbródek. I wszystkie te cechy znajdziemy w średniaku chińskiego producenta. Większość frontu wypełni ekran IPS o przekątnej 6.2 cala i rozdzielczości FullHD+.
To jednocześnie pierwszy smartfon Meizu z wcięciem tego typu, dlatego zaoferuje jedno z najwyższych screen-to-body ratio w historii firmy.
Cieszy mnie również lokalizacja czytnika linii papilarnych na tylnym panelu, bo poprzednie przecieki mówiły o ulokowaniu go na bocznej krawędzi. Szkoda, że nie zostanie zintegrowany z ekranem, ale wywindowałoby to cenę urządzenia, a Meizu Note 9 ma być stosunkowo tani.
Sercem Meizu Note 9 będzie Snapdragon 675 (8 rdzeni, w testach wydajności radzi sobie nieco lepiej od Snapdragona 710), a wsparcie na co dzień zapewni mu 6 GB pamięci operacyjnej. Ten sam układ ma zasilić Redmi Note 7 Pro, a więc model, który ma być od niego droższy. Note 9 to bowiem naturalny rywal dla Redmi Note 7 – głównie pod względem ceny.
Producent ponownie kładzie nacisk na możliwości fotograficzne, a aparat główny zostanie wyposażony w matryce Samsung ISOCELL GM1 o rozdzielczości 48 megapikseli. Drugie oczko ma rozdzielczość 5 megapikseli i jego zadaniem będzie zbieranie informacji o głębi. Na froncie znajdzie się miejsce dla pojedynczego aparatu do selfie – o rozdzielczości 20 megapikseli.
Spory ekran wymaga sporej baterii i fajnie, że producent zdecydował się nie oszczędzać na tym aspekcie. Niektóre przecieki mówiły nawet o większym ogniwie, ale ostatecznie będzie to akumulator o pojemności 3900 mAh, co powinno z nawiązką wystarczyć od rana do wieczora z solidnym zapasem.
Smartfony trafiające do TENAA od debiutu dzielą zwykle raczej tygodnie niż miesiące. Informacje, które znalazłem w sieci mówią, że Meizu może podzielić się dokładną datą premiery już w tym tygodniu.
Na koniec jak zwykle pozostaje jeszcze kwestia ceny – spodziewamy się kwoty na poziomie 999 juanów, bo tyle kosztuje Redmi Note 7, z którym Note 9 ma rywalizować.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…