Samsung Galaxy A50 to bardzo ciekawie zapowiadający się smartfon z wyższej części średniej półki cenowej. Cieszy też fakt, że koreański producent zaczął montować w swoich urządzeniach znacznie większe baterie. Co już wiemy o Galaxy A50?
Jeśli ktoś rok temu powiedziałby mi, że Samsung będzie słynął z dużych ogniw w smartfonach, to na pewno bym nie uwierzył.
Worek z mAh otworzył jednak Galaxy Note 9, a zaraz po nim seria Samsung Galaxy M i uwierzyłem. Galaxy A50 będzie kolejnym przedstawicielem tego trendu – nic, tylko się cieszyć z takich średniaków.
Juz poprzednie doniesienia na temat Samsunga Galaxy A50 rozbudziły moje nadzieje. Niezła specyfikacja, dobre zaplecze fotograficzne oraz spore ogniwo to dla mnie aż nadto w dobrym średniaku.
Cieszy mnie więc, że już obecnie pojemność baterii na poziomie 3900 mAh została potwierdzona. Tym samym grono smartfonów koreańskiego producenta z pojemnym akumulatorem się powiększa.
Jasne, pozostaje jeszcze kwestia ceny. Reszta specyfikacji zapowiada, że będzie to model porównywalny z takimi urządzeniami jak Galaxy A7 (2018) czy Galaxy A9 (2018) – a żadnego z nich nie nazwałbym doskonale wycenionym w momencie debiutu. A co znajdziemy w środku?
Z tyłu pojawi się potrójny aparat główny, który legitymuje się obiektywem ze światłem f/1.7 i matrycą 24 megapiksele. Nie wiemy nic o pozostałych, ale prawdopodobnie będzie to szeroki kąt i obiektyw do pomiaru głębi.
Poprzednie doniesienia wspominają również o kamerze ToF, a więc możemy liczyć na precyzyjny system rozpoznawania twarzy użytkownika. 24-megapikselowy aparat to również domena jednostki do selfie, co na pewno kupi mu spore grono nabywców.
Za moce obliczeniowe będzie odpowiadał procesor Exynos 9610 – czyli mniej więcej odpowiednik Snapdragona 710, który został zaprojektowany dla urządzeń pozycjonowanych tuż za flagowcami. SoC zostanie sparowany z 4 lub 6 GB pamięci operacyjnej RAM, a przecież tyle samo miały odpowiednio zeszłoroczne Samsung Galaxy S9 i S9+.
Na zdjęciu powyżej nie bez powodu posłużyłem się grafiką przedstawiającą Galaxy M20. A50 ma bowiem otrzymać 6.2-calowy ekran Super AMOLED Infinity-V, a więc z wcięciem w kształcie łezki.
To jednak nie koniec dobrych informacji – z wyświetlaczem ma zostać zintegrowany czytnik linii papilarnych. Nie zabraknie też wsparcia dla bezprzewodowego ładowania, liczę również na wodoszczelność.
Podsumowując – średniak kompletny.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
OPPO K13 kusi użytkowników wielką baterią 7000 mAh i nowym Snapdragonem. Być może pod inną…
Huawei Mate XT znalazł już 400 tysięcy nabywców pomimo ustalonej na 11 tysięcy złotych ceny.…
Samsung Galaxy S26 Ultra miał szansę stać się pierwszym tradycyjnym flagowcem producenta z aparatem pod…
W sieci pojawiły się doniesienia o kolejnym powiększeniu baterii we flagowcach z Androidem. OnePlus, realme,…
Honor GT Pro to jeden z tanich flagowców, które o klienta walczą Snapdragonem 8 Elite,…
Kapitalna strategia turowa – Terraformers jest teraz do kupienia za śmieszne pieniądze za sprawą potężnego…