Firma Symantec przeprowadziła badanie, które miało wyjaśnić, jak często ludzie znajdujący zagubiony telefon oddają go właścicielowi. Jeśli chcecie się dowiedzieć, czy możecie bezkarnie gubić słuchawki w przekonaniu, że i tak do Was wrócą, to zapraszamy do lektury.
Eksperyment przeprowadzono w czterech amerykańskich miastach (Nowy Jork, Waszyngton, Los Angeles, San Francisco) oraz jednym kanadyjskim (Ottawa). Na jego potrzeby pracownicy Symantec „zgubili” 50 telefonów komórkowych. Nim to jednak nastąpiło, na urządzeniach zainstalowano specjalne oprogramowanie, które śledziło wszystkie działania wykonane na telefonie przez znalazcę. Symantec zainstalował też na gadżetach informacje, które imitowały dane korporacyjne. Po tych zabiegach urządzenia porzucono w miejscach, przez które przewija się dużo ludzi – w środkach transportu miejskiego, sklepach itp.
Okazało się, że na jakikolwiek krok na drodze do zwrotu telefonu zdecydowało się 50% znalazców. Warto jednak podkreślić, ze ludzie ci nie ograniczyli swoich działań do określenia właściciela słuchawki oraz kontaktu z nim i dość poważnie przeszukiwali telefony. Prawie wszyscy otworzyli pliki z informacjami korporacyjnymi, 60% chciało zdobyć informacje dostępne w e-mailu lub sieciach społecznościowych, a połowa „badanych” próbowała zdobyć dostęp do konta bankowego właściciela słuchawki.
Jak, Waszym zdaniem, wyglądałyby wyniki badania w naszym kraju?
Źródła: Symantec, Onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.