Jeżeli ktoś przygląda się poczynaniom Microsoftu, zwłaszcza w aspekcie mobilnych systemów operacyjnych, to zapewne zaczął się zastanawiać nad polityką firmy w aspekcie nazewnictwa kolejnych platform. Gigant z Redmond przyjął w tym wypadku dziwną strategię i stara się jej trzymać.
Mieliśmy już Windows Phone Mango, potem czekaliśmy na WP Tango, a teraz okazuje się, że przyszedł czas na Windows Phone 7.5 Refresh. Co firma chciała załatwić dzięki tej platformie? Przede wszystkim wsparcie dla smartfonów o skromnych parametrach technicznych. Wyłączono np. niektóre funkcje (szybkie przełączanie się między zadaniami).
Część redaktorów i analityków branżowych nie może zrozumieć, dlaczego Microsoft jest tak niekonsekwentny w kwestii nazewnictwa platformy Windows Phone. Z jakiego powodu firma nie zmieniła po prostu oznaczenia 7.5 na 7.5.1 lub 7.6 pozostanie zapewne tajemnicą działu marketingu największego na świecie producenta oprogramowania. Warto jednak pamiętać, iż działania tego typu mogą negatywnie wpłynąć na odbiór produktu na rynku – chaos informacyjny raczej się im nie przysłuży. Ciekawe, jak sprawa będzie wyglądała w przypadku kolejnej wersji Windows Phone – powinniśmy się spodziewać numeru 8, nazwy Apollo, czy czegoś zupełnie nowego?
Źródła: GottaBeMobile, Onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Myśląc bezprzewodowe słuchawki gamingowe, myślicie raczej o modelach nausznych, a w ofertach producentów znajdują się…
Amazon rozdaje grę, która na Steam oceniana jest przez graczy bardzo pozytywnie. Jestem pewien, że…
Taniutki Xiaomi dzięki promocji stał się jeszcze tańszy. Producent postanowił przecenić Redmi Note 13 4G.…
Google zwiększa bezpieczeństwo Gmail i rezygnuje ze znanej od lat metody weryfikacji. Wiadomości uwierzytelniające SMS…
Najnowszy Samsung Galaxy S25 setki złotych taniej! Masz teraz niebywałą okazję kupić świeżego flagowca w…
Czy etui z klawiaturą dla składanego smartfona może mieć sens? Clicks udowadnia, że to naprawdę…