LG Q60 to solidny średniak z potrójnym aparatem z szerokokątnym obiektywem i niezłą specyfikacją. Czyżby LG przypomniało sobie, jak należy robić średniaki?
Przez ostatnie kilka lat LG nie radzi sobie najlepiej. Potrafią wprawdzie prezentować fantastyczne flagowce, które jednak są drogie na start i bardzo szybko tracą na wartości. Jeszcze gorzej jest ze średniakami, a modele takie jak LG Q6 czy LG Q7 trudno było polecić ze względu na wysoką cenę i poważne niedociągnięcia.
Ale nowy LG Q60 to zupełnie inna para kaloszy.
LG w swoich budżetowych smartfonach unikało stosowania notcha, ale wraz z LG Q60 to się zmienia. Spieszę jednak donieść, że jest to wcięcie w formie kropli wody, które nie powinno Wam przeszkadzać. Jeśli przymkniesz jedno oko, to tak mógłby wyglądać zeszłoroczny flagowiec – ramki nie są najcieńsze, ale dla mnie spokojnie do zaakceptowania.
Ekran ma przekątną 6.26 cala i tutaj pojawia się pierwszy zgrzyt. Wyświetlacz ma rozdzielczość HD+, co wielu użytkownikom może przeszkadzać. Znacznie ciekawiej jest z tyłu – potrójny aparat debiutował w LG V40, a tu mamy go w stosunkowo tanim urządzeniu. Ciekawostką jest również dedykowany przycisk asystenta Google – moim zdaniem to bardzo dobry pomysł .
Jeśli chodzi o specyfikację, to jest…średnia, czyli taka, jak przystało na średniaka. Sercem urządzenia jest ośmiordzeniowy procesor o taktowaniu 2 GHz, co może wskazywać na Snapdragona 625 lub podobną jednostkę od MediaTeka. 3 GB RAM i 64 GB na dane użytkownika są również całkowicie akceptowalne. Smartfon spełnia wymagania MIL-STD 810G, czyli ma podwyższoną odporność na upadki – to również rzadkość w średniakach.
Czas na wisienkę na torcie, czyli potrójny aparat główny. Składa się na niego 16-megapikselowa matryca, wsparta przez oczko 2 MP do pomiaru głębi oraz szerokokątny o rozdzielczości 5 megapikseli. Na papierze wygląda solidnie, pierwsze testy pokażą, ile ten zestaw jest wart.
Bateria ma 3500 mAh i przy niezbyt łasych na energię podzespołach i ekranie HD powinna spokojnie przeprowadzić nas przez cały dzień pracy.
Nie wiem jak Wam, ale mnie LG Q60 bardzo się podoba. Nie martwi mnie specjalnie stosunkowo niska rozdzielczość ekranu, cieszy za to potrójny aparat w urządzeniu z tego segmentu. No właśnie, ale z jakiego segmentu? Zagadką pozostaje cena urządzenia, a jak na pewno pamiętacie tutaj LG w ostatnich latach szalało.
Boję się, że ten model może zadebiutować w kwocie około 1500 złotych, przez co już na starcie będzie skreślony, bo podobnie wyposażony Samsung Galaxy A7 z ekranem FullHD SuperAMOLED zdąży znacznie stanieć. Q60 to świetny średniak, którego ponownie może zabić cena.
Premiera odbędzie się oczywiście na targach MWC w Barcelonie, na rozwiązanie zagadki nie przyjdzie nam więc długo czekać.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…