Huawei to nie tylko potężne flagowe smartfony, ale także znacznie tańsze modele, które najczęściej możemy spotkać w ofertach operatorów. Takim sprzętem jest kolejna odsłona popularnego modelu Y6 na rok 2019.
Seria Y jest kontynuowana przez Huawei na przestrzeni kilku ostatnich lat – to urządzenia tanie i z niskiej półki, jeśli chodzi o ich możliwości techniczne, ale także szalenie popularne w abonamentach jako smartfony za złotówkę.
Nie dziwi więc fakt, że nowa odsłona modelu Y6 na rok 2019 także spotyka się ze sporym zainteresowaniem, choć cudów – niestety – oczekiwać nie możemy, bo to typowy „budżetowiec”.
Huawei Y6 2019 to tak naprawdę kalka modelu Huawei Y6 Pro, który został zaprezentowany pod koniec stycznia.
Oczywiście nowy model jest tym bazowym, więc możemy oczekiwać nieco mniejszej wydajności – to objawiać się będzie w mniejszej ilości pamięci RAM. Model z dopiskiem „Pro” oferuje 3 GB, podczas gdy Y6 2019 zaoferuje nam ledwie 2 GB pamięci operacyjnej. W zamian za to na tyle obudowy dostaniemy czytnik linii papiarnych, którego w wariancie „Pro” zwyczajnie brak. Na tym kończą się zmiany.
Y6 2019 to więc smartfon bazujący na ekranie z wcięciem w kształcie łezki o przekątnej 6,09 cala i rozdzielczości HD+. Za wydajność tego modelu odpowiada układ MediaTek Helio A22, a na dane otrzymujemy 32 GB miejsca w pamięci wewnętrznej, z możliwością rozszerzenia jej o kolejne 512 GB dzięki czytnikowi kart microSD.
W kwestii fotografii mobilnej możemy liczyć na aparat o rozdzielczości 13 megapikseli, a także 8-megapikselową kamerkę do selfie. Bateria zdecydowanie nie należy do wybitnych – ogniwo ma pojemność 3020 mAh, więc jest na poziomie zbliżonym do reszty specyfikacji. Całość bazuje natomiast na systemie Android 9 Pie wraz z nakładką systemową EMUI 9.0 i trafi na rynek w trzech wariantach kolorystycznych: Midnight Black, Sapphire Blue i Amber Brown.
Nie znamy na razie ceny i daty premiery tego modelu, ale można się spodziewać, że będzie to jeden z najtańszych smartfonów w ofercie tego producenta, który z marszu zagości także w ofertach operatorów komórkowych.
Nie jest to sprzęt w jakikolwiek sposób wybijający się ponad przeciętność, ale przy odpowiedniej wycenie w kontekście tańszych abonamentów może być to nienajgorszy wybór, o ile oczywiście nie oczekujemy od naszego smartfona niczego więcej poza obsługą systemu oraz podstawowych aplikacji.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Świeżo zaprezentowany vivo Y300 5G jednak nie jest taki zły, jak twierdziły przecieki. Okazuje się,…
Czy jest coś lepszego niż dobry telefon w świetnej cenie? Tak, aż trzy świetne modele…
OPPO zaprezentowało harmonogram wdrażania aktualizacji do ColorOS 15 z Androidem 15. Jeżeli posiadasz jego smartfon,…
Klienci PKO BP po raz kolejni są wprowadzani w błąd. To z kolei może prowadzić…
Messenger zostaje wyposażony w przydatne nowości – jakość HD w połączeniach, pocztę głosową, tła AI…
Nowego Xiaomi pokochasz za pojemną baterię i wysoką wydajność. Xiaomi Redmi Turbo 4 ujawnił część…