Xiaomi POCOPHONE F1 daje klientom kolejny powód, aby go kupić. Chiński smartfon po raz kolejny otrzymuje aktualizację aparatu, która daje mu mocnego asa w rękawie, oprócz fantastycznej wydajności.
Debiut Xiaomi POCOPHONE’A F1 przyniósł ze sobą nie tylko świetnego smartfona z topowymi podzespołami za około 1500 złotych, ale także szereg zmian w rynku, które obserwujemy po obecnej modzie na tworzenie submarek.
W tym całym biegu tak naprawdę nigdy nie chodziło o markę czy logo smartfona, ale jego wyposażenie i stosunek jakości do ceny, który w przypadku POCOPHONE’A F1 jest – krótko mówiąc – fenomenalny.
Chiński producent mu wymyślić jeszcze dziwniejszą nazwę i z pewnością zarobiłaby na nim krocie. Teraz flagowiec POCO ma szansę stać się jeszcze sprawniejszy, ponieważ w sieci pojawiły się informacje o beta-aktualizacji aparatu fotograficznego.
To już kolejny krok Xiaomi w kierunku polepszenia jakości zdjęć podwójnego obiektywu POCO F1. W styczniu smartfon doczekał się usprawnienia w postaci trybu nocnego oraz nagrywania w zwolnionym tempie przy 960 kl/s, co do tej pory oferowały tylko najlepsze i zarazem najdroższe modele firmy.
Najnowsza aktualizacja dotyczy nagrywania w 4K oraz Full HD przy 60 kl/s. Do tego momentu POCO F1 mógł nagrywać w dwukrotnie mniejszej liczbie klatek, dlatego nowa cecha z pewnością da mu solidną kartę przetargową i następny argument, aby klienci przekonali się do jego zakupu.
Wersja stabilna aktualizacji może pojawić się nawet w ciągu kilku tygodni i otrzymają ją także polscy użytkownicy, dlatego w tym miejscu proszę Was o informację, kiedy tylko paczka zawita na Wasz telefon w postaci powiadomienia.
Aparat POCO F1 złożono z dwóch obiektywów, które korzystają z matryc 12 MP oraz 5 MP. Główna jednostka została oparta na sensorze IMX363, światło f/1.9 oraz piksele o rozmiarze 1.4μm, natomiast dodatkowe oczko służy zbieraniu informacji o głębi obrazu.
W naszej recenzji modelu Damian przedstawił przykładowe filmy nagrane za pomocą POCO F1, dlatego pozwolę sobie zamieścić wideo w rozdzielczości 4K:
Po dokonaniu aktualizacji do 60 klatek na sekundę obraz z pewnością będzie płynniejszy i żywszy, dlatego kroki Xiaomi w celu zapewnienia lepszej jakości smartfonowi mającemu na karku kilka miesięcy należy jednoznacznie uznać za pozytywne.
https://www.gsmmaniak.pl/887900/xiaomi-pocophone-f1-test
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…