Do premiery sztandarowego Huawei P30 pozostały dokładnie dwa tygodnie, dlatego czas poznać bliżej jego szczegóły. Znamy ważną zmianę w kształcie obudowy flagowca oraz specyfikację, której trudno zarzucić jakiekolwiek braki.
Konferencję poświęconą serii Huawei P30 zaplanowano na 26 marca w Paryżu, gdzie poznamy dwa chińskie flagowce na 2019 rok oraz nowe zegarki z serii Watch GT.
Polskie sklepu już rozpoczęły pierwsze zapisy do przedsprzedaży, o której szerzej przeczytacie w tekście Damiana, chociaż producent powściąga się od ujawnienia gamy możliwości smartfonów P30.
Huawei może być oszczędne w liczbie przecieków na temat premiery, ale z pewnością zdaje sobie sprawę, że nie zdoła uchronić wszystkich informacji przed światem zewnętrznym. Ujawnieniem kolejnych partii sekretów musieli więc zająć się leaksterzy.
Huawei P30 będzie co prawda tańszym modelem z flagowej pary, ale jego specyfikacja będzie odpowiadać możliwościom Huawei Mate 20 Pro, przez niektórych uważanego za topowy model na świecie. Dzięki ostatnim informacjom poznaliśmy konfiguracje pamięci modelu.
Smartfon, oznaczony numerem ELE-L29, ma oferować 6 lub 8 GB pamięci RAM oraz 128 GB miejsca na pliki w obu wariantach. Producent powinien przy tym zdecydować się na slot rozszerzający podstawowy moduł, jednak nie wiemy, czy w grę wejdzie autorski i drogi format NM Card, czy standardowy microSD.
Pamięci RAM będzie wystarczająco, aby wesprzeć ośmiordzeniowy procesor HiSilicon Kirin 980, czyli chipset wytworzony przy użyciu 7 nm procesu technologicznego. Jego wydajność jest całkiem niezła, ale nie najlepsza na rynku, co pokazały testy benchmarkowe – o rywalizacji ze Snapdragonem 855 nie może być mowy.
Huawei P30 otrzyma wyświetlacz OLED o rozdzielczości Full HD+ (2340 × 1080) z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych oraz niewielkim wcięciem w kształcie kropli wody. Uszczuplenie notcha to pozytywna zmiana, ale oznacza brak zaawansowanego rozpoznawania twarzy.
Bardziej widoczną zmianą w konstrukcji ma być górna oraz dolna krawędź modelu, które będą zupełnie płaskie i umożliwią ustawienie smartfona w pionowej pozycji. Na grafikach wygląda to na błąd programu, ale dokładnie tak Huawei P30 ma prezentować się w rzeczywistości.
Huawei zdecydował się na szeroką promocję jednej cechy serii – aparatu z 10-krotnym zoomem bez strat jakości. Będzie to czołowa cecha Huawei P30 Pro, ale nie jestem do końca pewien, czy trafi do „podstawowego” Huawei P30.
Aby lepiej reklamować nową funkcję, przygotowano specjalne obrazy promocyjne, które okazały się… kupione w banku grafik. Wykazano to na kilku prostych przykładach i nie świadczy to najlepiej o Huawei. Jako obronę możemy przyjąć fakt, że nie tylko chiński producent stosuje takie praktyki.
Według najpewniejszych informacji Huawei P30 otrzyma potrójny aparat zaczerpnięty z Mate 20 Pro, któremu udało się osiągnąć najwyższy (obok P20 Pro i Galaxy S10+) wynik w teście DxOMark.
Jeżeli wieści potwierdzą się, flagowiec będzie korzystał z szerokokątnej jednostki głównej 40 MP, oczka ultraszerokokątnego 20 MP oraz teleobiektywu 8 MP, który umożliwia 5-krotne przybliżenie bez strat w jakości zdjęcia. To dwukrotnie mniej niż może otrzymać wariant Pro.
Ostatnimi znanymi informacjami na temat Huawei P30 jest ładowanie o maksymalnej mocy 22.5 W oraz obecność złącza słuchawkowego. Pozostałe szczegóły poznamy już za dwa tygodnie.
https://www.gsmmaniak.pl/966552/huawei-p30-pro-wyglad-specyfikacja-data-premiery/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…