Zbyt częste używanie telefonów komórkowych może negatywnie wpływać na nienarodzone dzieci, znajdujące się w łonie matki. Do takich wniosków doszli naukowcy z Uniwersytetu Yale, którzy przeprowadzili eksperymenty na myszach. Co dokładnie stwierdzili amerykańscy uczeni?
Zdaniem badaczy, promieniowanie pochodzące z telefonu komórkowego może doprowadzić do nieprawidłowego rozwoju mózgu dziecka i rozwinąć u niego Zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, czyli ADHD.
Naukowcy wykorzystali w swym badaniu 33 ciężarne myszy. Na ich klatce umieszczono telefon komórkowy, który odbierał połączenie przez 17 dni (tyle trwa mysia ciąża). Inna grupa myszy przebywała w podobnych warunkach, ale na ich klatce nie znajdowała się włączona słuchawka.
Myszy, które rozwijały się w klatce z telefonem odznaczały się nadpobudliwością, strachem i gorszą pamięcią. Uczeni powiązali patologiczne zmiany z oddziaływaniem na rozwój neuronów. U myszy, które znajdowały się w klatce bez telefonu takich zmian nie zaobserwowano. Warto jednak podkreślić, iż część uczonych nie zgadza się z twierdzeniem, że wyniki badań można odnieść do ludzkiej ciąży, ponieważ dzieci naszego gatunku rodzą się z dużo bardziej rozwiniętym mózgiem. Aby zatem rozwikłać ten spór należałoby przeprowadzić dodatkowe badania. Pytanie – kto się tego podejmie…?
Źródło: Torg
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.