Samsung Galaxy Note 10 pozuje na grafikach, które zdradzają jego szczegółowy i zadziwiający wygląd – takiego flagowca jeszcze nie było! Sztandarowy smartfon odsłonił także pełną specyfikację, która obejmuje aparat o niezwykłej rozdzielczości i solidną pamięć. To będzie natychmiastowy hit.
Aktualizacja: oczywiście to nasz żart na Prima Aprilis 🙂
Nie spodziewaliśmy się, że do podobnego wycieku dojdzie tak szybko – Galaxy Note 10 odsłonił pełną specyfikację oraz obudowę, która zawiera kilka niespotkanych dotychczas smaczków. To będzie niezwykły smartfon.
Galaxy Note 10 odsłania szczegóły
Koreański producent postanowił zaryzykować i podążyć za własnym trendem, dlatego frontowy panel Galaxy Note 10 zostanie niemal w całości wypełniony przez 6.66-calowy ekran Dynamic AMOLED obdarzony podwójną dziurką na aparat do autoportretów.
Do przedniej kamerki jeszcze wrócimy, natomiast warto wyróżnić rozdzielczość wyświetlacza, którą ustalono na wartość 4K. Zapewni to doborowe doznania podczas oglądania filmów oraz gier, które na tak stworzonym ekranie będą błyszczeć.
Jeszcze więcej aparatów
Jak z pewnością zwróciliście uwagę, aparat Galaxy Note 10 będzie atrakcyjny szczególnie dla fanów selfie, którzy otrzymają do dyspozycji aż sześć kamer do autoportretów.
Samsung zaszalał i postanowił rozciągnąć dziurkę z Galaxy S10+ do owalnego kształtu. Smaczkiem może być to, iż jeden z obiektywów będzie współpracował z sensorem o rozdzielczości 48 MP, a konfiguracja po lewej stronie będzie pochodzić z flagowego S10+.
Tylny panel okazuje się nieco mniej spektakularny, ponieważ otrzyma „tylko” poczwórną konfigurację główną umieszczoną w zgrabnej ramce. Producent nie zdecydował się rozciągać modułu w kierunku krawędzi, a dołożyć ostatni obiektyw nieco niżej. Muszę przyznać, że to całkiem ciekawa koncepcja.
Aparat główny będzie miał rozdzielczość 100 MP, którą zapowiadano już jakiś czas temu. Pod tym względem Galaxy Note 10 będzie mógł walczyć nie tylko z sensorami 48 MP, ale także fenomenalnym pod względem fotografii Huawei P30 Pro.
Parametry pozostałych jednostek nie są do końca jasne, jednak z pewnością znajdzie się wśród nich obiektyw szerokokątny oraz teleobiektyw. Sensor ToF 3D mógłby być w tym wypadku idealnym dopełnieniem.
Galaxy Note 10 nie zabraknie mocy
Flagowy i zarazem wyjątkowy – z powodu numeracji – smartfon otrzyma mocne podzespoły, co oznacza obecność Snapdragona 855 oraz Exynosa 9820 w zależności od wybranej wersji. O wydajność obu jednostek nie potrzeba się martwić, ale uwagę przykuwa inny czynnik.
Pamięć operacyjna w maksymalnym wariancie będzie wynosiła 16 GB RAM, a wewnętrzna 2 TB, co z pewnością zostanie zauważone przez nawet najbardziej opornych maniaKów. Taka ilość to przełom, chociaż nie jestem do końca pewien, czy zostanie wykorzystana przez przeciętnego użytkownika.
Idąc dalej, natrafimy na akumulator o pojemności 3174 mAh, czyli ogniwo wyjęte żywcem z konkurencyjnego iPhone’a Xs Max. Koreański producent zdecydował się „pożyczyć” baterię od swojego rywala ze względu na zadziwiająco dobry stosunek czasu pracy do pojemności.
Samsung uważa, że wykorzysta potencjał ogniwa jeszcze lepiej, dlatego w najnowszej Galaktyce zagości bateria o tak subtelnej wielkości. Pamiętajmy przy tym, że zgromadzonej energii musi wystarczyć także dla rysika S Pen, który otrzyma genialne funkcje.
Nadchodzi magiczny S Pen
Rysik to nieodłączny towarzysz smartfonów Galaxy Note, więc i jego spotkały nowe usprawnienia. Od teraz będzie mógł wyłączać ekran dedykowanym przyciskiem oraz służyć jako wskaźnik laserowy podczas różnego rodzaju prezentacji. Biznesowy telefon wymaga w końcu biznesowych rozwiązań.
Inną i znacznie bardziej chwytliwą funkcją tego przydatnego akcesorium będzie wbudowany, laserowy pomiar ostrości, którego użytkownik dokona ręcznie – kierując rysik na konkretny obiekt, aparat Galaxy Note 10 zinterpretuje go jako przedmiot, który ma znaleźć się w polu ostrości.
Galaxy Note 10 na grafikach
To już wszystko, czego udało nam się dowiedzieć na temat nadchodzącego Galaxy Note 10. Zaskoczeń jest co nie miara, więc polecamy przyjrzeć im się z bliska, (kliknij, aby powiększyć):
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.