Samsung złożył wniosek o patent dla kolejnego smartfona ze składanym ekranem – tym razem elastyczny telefon może wyglądać niemal identycznie do modelu Xiaomi, co może wywołać mieszane uczucia wśród fanów pomysłów Samsunga. Wzornictwo pierwszej generacji wyląduje w koszu?
Ewolucyjny Galaxy Fold już niedługo wejdzie do polskiej sprzedaży, ale koreański producent ani myśli o tym, aby zatrzymywać swoje fabryki wytwarzające elastyczne modele. Jednym z ich kolejnych produktów może być smartfon składany dwukrotnie.
Jeszcze w 2017 roku do globalnej bazy urzędu WIPO wpłynął patent Samsunga zawierający dokładne szkice modelu z elastycznym wyświetlaczem, który jest bliźniaczo podobny do nadchodzącej propozycji Xiaomi.
Pamiętajmy o tym, iż przyznany patent nie przesądza o wyglądzie następnego składanego Samsunga. Wśród innych pomysłów znajdziemy także szkice upodabniające Galaxy Fold 2 do Huawei Mate X, a równie prawdopodobną opcją może być powielenie wzornictwa pierwszego Galaxy Fold.
Najnowszy patent obrazuje jednak zupełnie inne podejście i opiera składanego smartfona o ekran złożony z trzech części, z czego dwie – umieszczone po bokach – będzie można złożyć do wewnątrz.
W ten sposób telefon uzyskuje ogromną przestrzeń roboczą w formie tabletu oraz sensowne zastosowania w złożonej formie, czego nie sposób powiedzieć o pierwszym Galaxy Fold z dwoma wyświetlaczami.
Każdy składany ekran musi zmierzyć się z prawami fizyki, dlatego wszystkie matryce tego typu posiadają widoczną linię w miejscu złożenia. W tym przypadku zgięcie będzie podwójna, natomiast w jego zakryciu może pomóc sam wyświetlacz i jego jasność – na wyższych poziomach linia przestanie być aż tak widoczna.
Tak skonstruowany Galaxy Fold 2 mógłby wyglądać obiecująco, jednak z miejsca doczekał się porównań do elastycznego Xiaomi, którego premierę powinniśmy ujrzeć w ciągu najbliższych tygodni.
Podobieństwo jest uderzające, natomiast trudno określić, który z producentów jako pierwszy wpadł na pomysł takiego wzornictwa składanego modelu. Z oczywistych względów Samsung będzie uznawany za „tego drugiego”, ponieważ chiński rywal chętnie odsłania swój wynalazek i prawdopodobnie zorganizuje jego premierę jako pierwszy.
Oba telefony różni kilka aspektów, a jednym z nich jest brak wyraźnego obramowania w modelu Samsunga. Telefon nie posiada przestrzeni po żadnej ze stron ekranu, co moglibyśmy uznać za niedokładności w rysunkach, gdyby nie fakt, iż Koreańczycy zwykle cechują się dużą dokładnością przy ich wykonywaniu.
Smartfon nie posiada także gniazda ładowania, co może oznaczać możliwość uzupełniania energii tylko w sposób bezprzewodowy. Kolejny brak stanowi przednia kamerka, bez której nie będą możliwe wideorozmowy.
Inną kwestią pozostają aparaty główne, które w złożonej formie będą zupełnie zakryte – o ile założymy, że pojawią się na tylnym panelu. Liczba obiektywów może też uleć zmniejszeniu do trzech, a zdjęcia za ich pomocą wykonamy jedynie po rozłożeniu smartfona.
Poza przyznaniem patentu nie wiemy nic o dalszych planach Koreańczyków oraz ewentualnym terminie prezentacji drugiej generacji Galaxy Fold. Musimy poczekać na efekty sprzedaży pierwszego Galaxy Fold, który może kosztować w Europie nawet 2000 euro.
Poniżej zamieszczam więcej wizualizacji patentu Samsunga:
Źródło: LetsGoDigital
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Spróbujesz zgadnąć w ciemno, co tak naprawdę zmieni się w specyfikacji Samsunga Galaxy S25? To…
Który smartfon wśród tych ze składanym ekranem będzie mieć największą baterię? vivo X Fold 4…
Składany smartfon Samsung Galaxy Z Flip6 może być Twój całkiem za darmo. O ten model…
Producent niemal oficjalnie dał nam do zrozumienia, że realme GT 7 Neo otrzyma ogromną baterię…
Uber nie chce wozić już tylko Polaków, ale także ich paczki i przesyłki. Taka nowość…
Black Friday 2024 rozpoczął się na dobre. Multum promocji zaczęło pojawiać się w sklepach i…