Apple nie może znaleźć dostawcy modułów 5G dla iPhone’a, a to oznacza opóźnienia we wdrażaniu rzeczonej technologii do smartfonów producenta. Pierwsze firmy odmawiają Sadownikom i nie zanosi się na poprawę tego stanu rzeczy.
Technologia 5G powoli wkracza do świata urządzeń mobilnych. Popularni producenci zapowiadają wydanie specjalnych wersji tegorocznych flagowców obsługujących rzeczony standard transmisji danych. Nie jest to niczym zaskakującym, wszak odpowiednimi modułami dysponując już Samsung, Qualcomm, Huawei oraz MediaTek.
Problem w tym, że trzech z czterech wspomnianych dostawców rozwiązania nie zamierza współpracować z Apple w kwestii dostaw modułów, zaś MediaTek nie spełnia stawianych przez ekipę Tima Cooka oczekiwań jakościowych.
Tak, jestem fanem urządzeń Apple, tak samo, jak należę do zwolenników usług Google. Daleko mi jednak do bezkrytycyzmu wobec marek, którym kibicuję. Choć na co dzień wykorzystuję sprzęt Sadowników i chwalę sobie jego działanie, byłbym hipokrytą, twierdząc, że Apple jest firmą innowacyjną i wyznaczającą trendy.
Od dawna nie jest to prawdą i trzeba sobie z tego zdać sprawę. Gigant z Cupertino coraz częściej stawia się w roli podmiotu „spóźnionego na imprezę”. Wszystko wskazuje na to, że nie inaczej będzie w przypadku dostępności smartfona obsługującego sieć 5G.
Electronic Times podaje, iż Qualcomm odmówił Apple możliwości dostawy modułów 5G, na co wpływ bez wątpienia mają niekończące się wojny patentowe na wielu rynkach. W zasadzie problem urósł do miana globalnego, a to dosłownie uniemożliwia współpracę.
Samsung nie do końca radzi sobie z produkcją własnych modemów dla swoich urządzeń, zaś Huawei — firma ta nie zwykła dzielić się swoimi rozwiązaniami. To oznacza problemy, zwłaszcza że Intel, na którego teoretycznie można było liczyć, zapowiedział zakończenie prac nad modułem 5G na rok 2020.
Tak, jest jeszcze MediaTek, ale rozwiązania firmy nie są uwzględniane przez Apple. Jak mniemam, w grę wchodzą standardy jakościowe. Co zatem pocznie gigant z Cupertino?
https://www.gsmmaniak.pl/969552/5g-ready-w-play/
Sądzę, że może oznaczać to tylko jedno — opóźnienie. Tajemnicą pozostaje jednak jego skala. Możliwe, że na sprzęt Apple zgodny z 5G będziemy musieli czekać dwa, a nawet trzy lata. Mimo że jest to niezbyt optymistyczny scenariusz, śmiało możemy nazywać go realnym.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Funkcja Circle to Search to bardzo wygodna opcja w Obiektywie Google, z której korzysta wielu…
RPG z otwartym światem został objęty fantastycznym rabatem w wysokości 91%. Dla kupujących oznacza to,…
OPPO Find X8 Ultra może namieszać na rynku flagowców podobnie jak OPPO Find N5. Najmocniejszy…
Sprzedaż smartfonów w Europie nareszcie idzie w górę. Przy okazji możemy zobaczyć, jakie telefony najchętniej…
OnePlus Watch 2R za 580 złotych w promocji to najlepszy smartwatch z WearOS, jaki możesz…
vivo powróciło do Polski, dlatego warto śledzić poczynania tego producenta. Jego najnowszy smartfon vivo V50…