Poznaliśmy datę premiery Oppo Reno – jednego z najlepiej wyposażonych flagowców 2019 roku. Znamy też specyfikację aparatów. Jedno jest pewne – to będzie drogi i świetny smartfon z najwyższej półki, ale czy warto będzie go kupić?
Do sieci trafiłī kolejne informacje dotyczące Oppo Reno – w tym najważniejsza, czyli oficjalna data premiery tego świetnego flagowca. Czas na rozwianie wątpliwości o aparatach. Co oferuje Oppo Reno?
Oppo Reno: data premiery
Wszystkie niepewności związane ze specyfikacją, wyglądem i możliwościami Oppo Reno zostaną rozwiane już 24 kwietnia. Tego dnia w Zurychu odbędzie się premierowe wydarzenie.
Aparaty Oppo Reno robią wrażenie
Zanim przejdę do podsumowania najważniejszych punktów specyfikacji Oppo Reno, zatrzymam się na moment przy aparatach. Tylny moduł będzie rzecz jasna potrójny – jak przystało na topowego smartfona. Główna matryca to 48-megapikselowa jednostka od Sony, czyli IMX586. Ten sam model znajdziemy na przykład w nadchodzącym Meizu 16s.
Drugi obiektyw ma 8 megapikseli i szeroki kąt (120 stopni), a trzeci to 13-megapikselowy teleobiektyw, który został wyposażony w 10-krotny zoom optyczny, o którym słyszeliśmy już wcześniej. Wszystkie powyżej przytoczone informacje są pewne, ponieważ ich źródłem jest samo Oppo.
Producent potwierdził również, że flagowy Reno ma zadebiutować ze świetnym screen-to-body ratio, które ma wynosić aż 93 procent, choć wszyscy wiemy, że realne wartości są nieraz niższe. Czas pokaże, czy tym razem będzie podobnie.
Co trzeba wiedzieć o Oppo Reno przed premierą?
Dwie rzeczy: to flagowiec równie kompletny, co drogi. Ceny doprawdy potrafią przyprawić o zawrót głowy, bo najtańszy wariant ma kosztować w przeliczeniu, bagatela, 2800 złotych (kwota nie obejmuje podatków, więc w Polsce będzie bardzo drogi, o ile w ogóle do nas trafi). Fakt – moim zdaniem ma bardzo dużo zalet.
Procesor Snapdragon 855 i od 8 do 12 GB RAM to standard w 2019 roku, ale nowy mechanizm wysuwający aparat, a co za tym idzie ekran niemal bez ramek i spora bateria z piekielnie szybkim ładowaniem to wystarczające powody, by rozważyć jego zakup – choć moim zdaniem równie ciekawy (a może nawet bardziej) może się okazać model Oppo Reno Light.
Wszystkie dotychczasowe informacje znajdziesz we wpisie Damiana, do którego lektury serdecznie zapraszam:.
Nadciąga najbardziej „wypasiony” flagowiec na świecie: OPPO Reno robi wrażenie
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.