Walka na szczycie hierarchii smartfonowych producentów dawno nie była tak zagorzała. Huawei mocno naciska na liderującego Samsunga, a obydwa obozy prześcigają się w zapewnieniach, że to oni w ciągu najbliższych miesiącach będą „numerem 1”. Teraz swój czas antenowy wykorzystał szef Samsunga, DJ Koh.
Trzeba uczciwie przyznać, że dawno na szczycie listy największych producentów smartfonów nie było aż tak ciekawie. W ciągu zaledwie kilku lat Huawei zbudowało technologiczne imperium, które na rynku smartfonów zdołało już przeskoczyć Apple i okupuje drugą pozycję, a tuż za podium znajduje się Xiaomi – kolejny wielki chiński potentat, którego plany również sięgają znacznie wyżej.
Przedstawiciele Huawei już od dawna wspominają o tym, że zajęcie przez nich fotela lidera branży smartfonów to tylko kwestia czasu – już w styczniu firma odtrąbiła sukces, prezentując statystyki, wedle których koncern znajduje się na czele tego zestawienia (ale biorąc pod uwagę tylko wyniki z tego miesiąca, a i tak nie są one zbyt pewne), a Richard Yu, czyli CEO tej firmy, mówi otwarcie, że to kwestia ledwie 2-3 lat, gdy Chińczycy przegonią koreańskiego giganta.
Na razie jednak mocarstwowe zapędy próbuje zatrzymać Samsung i na razie idzie im całkiem nieźle.
Wiele wskazuje na to, że sprzedaż flagowców z rodziny Galaxy S10 będzie znacznie większa niż konkurencyjnych urządzeń z rodziny P30, a ciekawie zapowiadają się nowe smartfony z rodziny Galaxy A, w tym zapowiedziane dziś modele Galaxy A80, Galaxy A40 oraz Galaxy A70.
Nowy start Samsunga w tańszych segmentach cenowych z pewnością się przyda, a pewności poczynaniom tego koreańskiego koncernu dodają najnowsze słowa szefa tej firmy, DJ-a Koh.
W rozmowie z francuskim dziennikiem „Le Figaro” Koh stwierdził, że Samsung przewodził stawce producentów smartfonów przez ostatnie 10 lat i tej pozycji nie zmieni także na przestrzeni kolejnej dekady. CEO koreańskiego koncernu opiera swoje przekonanie na tym, iż firma będzie w stanie nadal dostarczać przełomowe technologie jako jedna z pierwszych na rynku, na dodatek robiąc to na znacznie większą skalę.
Koh przywołuje tutaj chociażby przykład Samsunga Galaxy Fold, a więc smartfona ze składanym ekranem, który może i nie jest pierwszy, ale za to cieszy się największym zainteresowaniem, głównie za sprawą uznanej marki producenta.
Samsung przewodzi także stawce, jeśli chodzi o sprzęty obsługujące technologię 5G i można śmiało założyć, że Koreańczycy będą jednym z największych beneficjentów szybkiego rozwoju tej technologii w kolejnych latach.
Jedno jest aż nadto widoczne – pewności CEO Samsunga raczej nie można odmówić, ale, będąc absolutnie szczerym, ma ona naprawdę solidne podstawy. Od lat flagowce Samsunga sprzedają się najlepiej i raczej nic nie zapowiada, by w najbliższych latach ta sytuacja mogła się zmienić.
Widać także, że Koreańczycy odrobili pracę domową i z werwą zabrali się za odrabianie strat w segmencie średniopółkowym, gdzie ostatnimi czasy firma radziła sobie raczej kiepsko.
Nie sposób także nie zauważyć aktywności w kontekście technologii, które za kilka lat mogą stanowić podstawę tego biznesu – mowa o internecie 5G oraz składanych smartfonach, gdzie firma robi sporo hałasu i skupia na sobie ogromne zainteresowanie.
To wszystko sprawia, że buńczuczne zapowiedzi Huawei – wobec problemów na rynku amerykańskim oraz w wielu innych krajach – wcale nie muszą okazać się prawdziwe. Samsung to wciąż wielka firma, z wielkim kapitałem i ogromnym zapleczem produkcyjnym, która w każdej chwili może całkowicie uniezależnić się od innych podmiotów pod względem dostaw komponentów, na co konkurencja niespecjalnie może liczyć.
Nie zdziwię się więc, jeśli słowa DJ-a Koha okażą się prorocze, mimo zakrojonej na szeroką skalę chińskiej inwazji.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
WhatsApp wprowadza globalnie funkcję transkrypcji wiadomości głosowych. To genialne rozwiązanie, które pozwoli odsłuchać głosówkę nawet…
Apple na Black Friday i Cyber Monday przygotował promocje od 29 listopada do 2 grudnia.…
Niesamowita nubia Z70 Ultra to mój faworyt 2024 roku. Specyfikacja flagowca zaskakuje w każdym calu.…
Świeżo zaprezentowany vivo Y300 5G jednak nie jest taki zły, jak twierdziły przecieki. Okazuje się,…
Czy jest coś lepszego niż dobry telefon w świetnej cenie? Tak, aż trzy świetne modele…
OPPO zaprezentowało harmonogram wdrażania aktualizacji do ColorOS 15 z Androidem 15. Jeżeli posiadasz jego smartfon,…