Flagowe Huawei P30 oraz Huawei P30 Pro trafiły do chińskiej przedsprzedaży, w której błyskawicznie pobiły pierwszy rekord – nowa generacja serii cieszy się kilkukrotnie większym powodzeniem od poprzedników i zapowiada zaciekłą rywalizację z Xiaomi. Sprzedaż w Polsce też jest niezła.
Prezentacja modeli z rodziny Huawei P30 odbyła się pod koniec marca, a polska przedsprzedaż serii wystartowała tego samego dnia, dlatego możemy być nieco zdziwieni tak późnym rozpoczęciem dystrybucji flagowców w Chinach, czyli rodzimym kraju Huawei.
A jednak, smartfony dopiero teraz weszły do chińskiej sprzedaży, co wcale nie przeszkodziło im w osiągnięciu pierwszego, poważnego sukcesu – oba modele wyprzedały się w zaledwie 10 sekund, przynosząc producentowi 200 milionów yuanów przychodu brutto.
Dane dotyczące sumy pieniężnej zostały oficjalnie ujawnione przez Huawei, natomiast nie pochwalono się dokładną liczbą rozprowadzonych modeli. Biorąc pod uwagę ceny poszczególnych wariantów, sprzedanych smartfonów mogło być od 30 do 50 tysięcy.
Tym samym zamówień na telefony z linii P30 było sześć razy więcej od zamówień na poprzedników, co należy zaliczyć na kolejnego plusa.
Bardzo dobry wynik w przedsprzedaży to coś, z czym musi liczyć się jeden z głównych konkurentów Huawei w Państwie Środka – Xiaomi. Chiński twórca ma na koncie wiele sprzedażowych sukcesów, a w tym bardzo podobne osiągnięcie dotyczące sztandarowego Mi 9.
W pierwszej partii flagowiec Xiaomi wyprzedał się w 53 sekundy, chociaż twórca nie pochwalił się dokładniejszymi danymi, także odnośnie potencjalnego zarobku. W Polsce zniknięcie Mi 9 z półek potrwało jeden dzień, ale efekty tego tempa widzimy do dzisiaj – dostępność Mi 9 w naszym kraju jest ograniczona.
Warto dodać, iż Xiaomi Mi 9 kosztuje w Chinach 2999 yuanów (~1699 zł), podczas gdy Huawei P30 rozpoczął swój podbój od 3988 (~2249 zł). W naszym kraju za propozycję Xiaomi musimy zapłacić 200 zł więcej, a za flagowca Huawei ponad 700 zł więcej.
Huawei P30 Pro wyceniono natomiast na 5488 yuanów (~3099 zł), co za topowego smartfona z genialnym aparatem wydaje się wprost genialną ceną. W tym przypadku ponownie mamy do czynienia z różnicą 700 zł w porównaniu do polskiej etykiety cenowej P30 Pro.
Niemniej jednak Huawei ma się z czego cieszyć, ponieważ wygląda na to, iż seria P30 zażegnała i zatarła ślady po problemach Mate 20 Pro. Miejmy nadzieję, że kłopoty nie pojawią się po rozpędzeniu polskiej sprzedaży.
Przy okazji – Huawei P30 Pro miał się sprzedać w Polsce trzy razy lepiej niż P20 Pro. Niestety, konkretne wyniki sprzedaży nie zostały ujawnione.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strategia należąca do kultowej serii jest obecnie do kupienia za śmieszne pieniądze. Zgadza się, Tropico…
OnePlus Nord 4 to dla wielu najbardziej opłacalny telefon do 2000 złotych. Teraz nowa aktualizacja…
Xiaomi Civi 5 Pro to następca pięknego smartfona z pogranicza średniaków i flagowców. Dzięki przeciekowi…
OPPO Reno 13 Pro 5G i OPPO Reno 13 FS 5G to dwa zupełnie różne…
MediaTek Dimensity 9400e to nowy procesor dla zabójców flagowców. Jako pierwsze skorzystać mają z niego…
Sony Xperia 1 VII po dwóch rozczarowujących przeciekach nareszcie zdradza coś ciekawego. Nowy teleobiektyw i…