- « Poprzedni
- 3/3
- Następny »
Podsumowanie
Motorola Moto G7 Play ma swoje wady, ale biorąc pod uwagę ilość plusów, jestem w stanie przymknąć oko na większość z nich. Za 649 złotych dostaje urządzenie, które spełnia pokładane w nim nadzieję. Jak wypada w ogólnym rozrachunku?
Zalety Moto G7 Play
Zacznę od zalet. To bardzo dobrze wykonany smartfon z dobrą baterią i oferujący płynność działania, której po nim nie oczekiwałem. Kto by się spodziewał, że 2 GB pamięci operacyjnej RAM w 2019 roku mogą zaowocować tak dobrą pracą na co dzień. Optymalizacja to słowo klucz w przypadku tego smartfona, a korzystanie z niemal czystego Androida 9.0 Pie to czysta przyjemność. Brak nakładki i polityka aktualizacji producenta to również gwarancja długiego wsparcia aktualizacjami – a wszyscy wiemy, że w takiej cenie to rzadkość.
Ze względu na stosunkowo niewielką przekątną ekranu to również kompaktowy sprzęt, a zaoblone krawędzie sprawiają, że bardzo dobrze leży w dłoni. Doceniam też, że pomimo budżetowego rodowodu, został on odpowiednio zaprojektowany. Wzór na tylnym panelu podnosi pewność chwytu nawet, gdy dłoń jest mokra.
Wady G7 Play
Nie ma jednak róży bez kolców. Aparat w najlepszym przypadku mogę nazwać przeciętnym, mam też kilka zastrzeżeń co do łączności, z których największym jest zrywanie połączenia, gdy smartfon działa jako router WiFi. Jak na Motorolę rozczarowała mnie też jakość rozmów.
Czy warto kupić Moto G7 Play?
Ogólny bilans wad i zalet wypada dodatnio. Za 649 złotych możesz wejść w posiadanie urządzenia, które spełni większość oczekiwań.
G7 Play ma jednak rywala z własnego podwórka. Zdecydowanie polecam dołożenie 250 złotych do Motoroli Moto G7 Power. Oba smartfony pracują na tym samym procesorze, ale Power ma 4 GB RAM, a rozładowanie baterii w ciągu jednego dnia jest w zasadzie niemożliwe.
- Aparat6,5
- Bateria8,0
- Ekran7,6
- Jakość8,6
- Wydajność w grach7,6
ZALETY
|
WADY
|
- « Poprzedni
- 3/3
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.