Trzy aparaty na tylnym panelu
Samsung zdecydował się zastosować zestaw trzech obiektywów na tylnym panelu, dzięki czemu możemy wykonać fotografie tradycyjne, z rozmytym tłem, a także z szerokim kątem. To bez dwóch zdań kompletny zestaw tym bardziej że parametry aparatów są na dobrym poziomie.
Jeden ma rozdzielczość 25MP (przysłona obiektywu f/1.7), drugi to 8MP z szerokim kątem 123 stopnie (przysłona f/2.2, rozmiar pojedynczego piksela 1.2mm). Do tego dochodzi jeszcze trzeci obiektyw o rozdzielczości 5MP ze światłem f/2.2, który odpowiedzialny jest za efekt płytkiej głębi ostrości i współpracuje z obiektywem głównym. Samsung postawił oczywiście na automatyczny HDR, czy też algorytmy sztucznej inteligencji. Zabrakło jednak optycznej stabilizacji obrazu (OIS).
To zestaw, który radzi sobie bardzo dobrze. Zdjęcia wykonane w korzystnych warunkach oświetleniowych cechuje się dużą szczegółowością i prawidłowym odwzorowaniem kolorów. Jest to zasługa dobrej pracy automatycznego trybu, który umiejętnie zarządza balansem bieli, kontrastem, jak również ostrością. Nie zauważyłem także problemów z działaniem pomiaru ostrości – autofocus szybko ostrzy.
–>–>–> Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości
Nawet kiedy światła do obiektywu wpada mniej, aparat nadal trzyma dobry poziom, aczkolwiek widoczne są problemy, z którymi borykały się niegdyś flagowce Koreańczyków. Zdjęcia są bowiem zażółcone, gdyż tylko w ten sposób oprogramowanie z przysłoną są w stanie rozjaśnić fotografowany obiekt. Na nic zdaje się nawet optymalizator scenerii, czy też tryb profesjonalny, który został mocno ograniczony względem flagowych propozycji do Samsunga.
Drugi (dodatkowy) obiektyw w Samsungu Galaxy A50 otrzymał funkcję Live Focus. To nic innego, jak rozmywanie tła – funkcja ta nie jest niczym nowym. Korzystanie z Live Focus nie należy do najłatwiejszych, a to dlatego, że zadziała sprawnie, gdy do obiektywu wpada wystarczająco dużo światła, a obiekt znajduje się w odległości nie mniejszej niż 120 centymetrów. Jeśli jednak warunki zostaną spełnione, odcięcie tła jest efektowne. Nie jest to jednak najlepszy tego typu zestaw, gdyż konkurencja potrafi zrobić to lepiej i do tego jeszcze w prostszy sposób. A ostatnie flagowce Sony pokazały, że genialny efekt bokeh można uzyskać nawet na jednym obiektywie.
Pozostała jeszcze do omówienia kwestia możliwości fotograficznych szerokokątnego obiektywu, w którym zabrakło czujnika pomiaru ostrości. Zdjęcia nim wykonane wyglądają całkiem fajnie, choć ewidentnie widać, że Samsung nieco przesadził z odwzorowaniem kolorów – te są po prostu bardzo nienaturalne, takie pastelowe. Efekt rybiego oka nie jest mocno widoczny, aczkolwiek brzegi zdjęcia są delikatnie zaokrąglone. Musicie jeszcze pamiętać, że tylko przy korzystnych warunkach oświetleniowych zrobicie względnie dobre ujęcie.
Samsung Galaxy A50 nagrywa materiały wideo w maksymalnej rozdzielczości FHD, przy zaledwie standardowych 30 klatkach na sekundę. Ogromna szkoda, że zabrakło dwa razy wyższego klatkarzu, a także rozdzielczości 4K. Tym bardziej że SoC wspiera takie standardy, a także oferuje takie konkurencja w podobnym przedziale cenowym. Jednak z jakości rejestrowanego obrazu i dźwięku jestem zadowolony. Autofocus także radzi sobie bardzo dobrze, zwłaszcza gdy obiekt pojawi się blisko obiektywu. Jedyne do czego można mieć zastrzeżenia, to nieco za wolne ostrzenie po oddaleniu się obiektu.
Dedykowana aplikacja aparatu został dostatecznie rozbudowana, dzięki czemu otrzymujemy wszystkie niezbędne tryby fotografowania, a także kilka dodatków. Po interfejsie poruszamy poprzez przesuwanie palcem po ekranie, zmieniając tym samym tryby. Jest ich kilka: zdjęcia, wideo zwolnione tempo, Hyperlapse, Live Focus, Panorama, a także tryb Pro. Ten ostatni jest jednak mocno ograniczony i umożliwia tylko zmianę kilku podstawowych parametrów.
Nie zabrakło oczywiście Emoji AR. Ta funkcja umożliwiająca tworzenie awatarów, a następnie wykorzystywanie ich w materiałach wideo, przy wysyłaniu wiadomości multimedialnych. Jeżeli nie mamy ochoty tworzyć animowanej wersji siebie, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby skorzystać z przygotowanych Emoji AR – mamy do dyspozycji królika, liska, maski, a także sporo naklejek.
Na froncie mamy kamerkę do Selfie 25MP. Aparat charakteryzuje się przysłoną obiektywu f/2.0. Ponadto dochodzi jeszcze nagrywanie wideo w rozdzielczości Full HD (1080p). Jest nawet doświetlenie ekranem i tryb rozmywania tła. Autoportrety wyglądają naprawdę nieźle i w zasadzie nie mam do nich żadnych zastrzeżeń.
W tej klasie cenowej płynność działania powinna być na wyższym poziomie
Samsung w swoim smartfonie zdecydował się postawić na układ SoC Exynos 7 Series (9610), który współpracuje z 4-gigabajtową pamięcią RAM. Mamy zatem zestaw typowy dla średniaka, choć w tym przedziale cenowym można oczekiwać czegoś więcej, co zresztą potwierdzają przeprowadzone testy syntetyczne.
Samsung Exynos 9610 został wytworzony w 10nm procesie litograficznym FinFET i składa się z ośmiordzeniowego procesora (4x ARM Cortex-A73 o taktowaniu do 2.3GHz + 4x ARM Cortex-A53@1.7GHz), jak również układu graficznego ARM Mali-G72MP3.
Podczas codziennego użytkowania Galaxy A50 w większości przypadków sprawuje się całkiem przyzwoicie, aczkolwiek nie jest to tempo, które oferuje choćby POCO F1, czy też Honor Play z Kirinem 970. Nie jest to jednak spowodowane zbyt skromną ilością pamięci RAM, gdyż tej wydaje się być wystarczająco do płynnego działania, tym bardziej że aplikacje z pamięci przywoływane są w odpowiednio szybkim tempie.
Widoczne są nawet spadki wydajności podczas wczytywania aplikacji systemowych. Niedomagania płynności Samsung postanowił zamaskować pod ładnie wyglądającymi animacjami, które pojawiają się za każdym razem, gdy otwieramy pierwszy raz aplikację systemową lub przywracamy ją po dłuższym czasie z pamięci. Niemniej w ogólnym rozrachunku działa sprawnie i nerwicy z tym smartfonem się nie nabawicie.
PC Mark
AnTuTu 7
T-Rex
Manhattan
GeekBench Single
GeekBench Multi
Jeżeli chodzi natomiast o wydajność graficzną, to smartfon przyzwoicie radzi sobie z tytułami dostępnymi w Google Play, zapewniając tym samym płynną i stabilną rozgrywkę. Nawet bardziej zaawansowane graficznie gry są uruchamiane na dobrych detalach, a przy tym zachowana jest przyzwoita płynność.
Samsung Galaxy A50 po wyjęciu z pudełka pracuje pod kontrolą interfejsu One Ui 1.1, który bazuje na systemie Android 9.0 Pie z poziomem zabezpieczeń z marca tego roku. Jest zatem całkiem nieźle, choć flagowce mają już poprawki z kwietnia.
Nakładka oferuje wyłącznie najpotrzebniejsze aplikacje. Wszystkie dodatkowe programy można pobrać bezpośrednio ze sklepu Samsunga. Te dedykowane urządzeniom z rodziny Galaxy znajdują się w pakiecie Galaxy Essential, który jest dostępny z poziomu sklepu producenta. Znajdziemy tam między innymi tryb dziecka, stockowy odtwarzacz muzyki, edytor wideo, czy też translator. Natomiast w samym sklepie jest sporo motywów, tapet, aplikacji (także w wersjach testowych), które dedykowane są urządzeniom z linii Galaxy.
Oprogramowanie zawiera pakiet aplikacji firmy Microsoft, w tym: Microsoft Word, Microsoft Excel, Microsoft PowerPoint, OneDrive i LinkedIn.
W oprogramowaniu nie zabrakło karty Hello Bixby, która jest agregatem zachowań użytkownika i miejscem dostarczającym najważniejszych informacji. Można wybrać aplikacje, z których informacje wyświetlane będą na ekranie Bixby Home. Ponadto aplikacja sugeruje (na podstawie analizy zachowań) kontakty, do których powinniśmy zadzwonić o określonej porze dnia.
Samsung oferuje łatwy i wygodny dostęp do szuflady aplikacji poprzez przesunięcie palcem po ekranie w górę lub w dół. Dla konserwatywnych użytkowników serii Galaxy, Samsung pozostawił możliwość włączenia ikony App Drawera. Nie zabrakło też możliwości ukrycia przycisków nawigacyjnych, czy też zmiany ich układu. Można także zastosować swój ulubiony motyw, czy też zmienić siatkę aplikacji.
Co jeszcze znajdziemy w Galaxy A50?
- Ciemny motywzmienia styl ekranu na ciemny, dzięki czemu mniej męczy wzrok po zmroku. Może być aktywny cały czas lub według harmonogramu.
- Tryb obsługi jedną ręką aktywujemy poprzez trzykrotne naciśnięcie przycisku domowego lub poprzez przesunięcie palcem od górnego lewego rogu ekranu do prawego dolnego.
- Tryb ułatwienia w przypadku Samsunga to przede wszystkim ukłon w stronę osób starszych, gdyż ikony są sporych rozmiarów, jak również czcionka. Tryb ten oferuje dostęp do najczęściej używanych aplikacji oraz kontaktów. Ponadto zmodyfikowane zostały przełączniki.
- Pielęgnacja urządzenia jest centrum zarządzania smartfonem. Ten program umożliwia między innymi przyspieszenie smartfonu poprzez zwolnienie pamięci RAM i zamknięcie aktywnych procesów; zarządzanie energią w telefonie, a także kontrolę antywirusową.
Warto także chwilę poświęcić odświeżonej aplikacji Game Launcher, która dedykowana jest miłośnikom mobilnej rozgrywki. Po jej uaktywnieniu oraz włączeniu dodatkowych ustawień (Game tools) możliwe jest między innymi nagrywanie rozgrywki (maksymalna rozdzielczość HD), zrobienie zrzutu ekranu, zablokowanie przycisków, a także szybkie przełączanie się pomiędzy ostatnio otwartymi aplikacjami. Game Launcher to także dziennik aktywności użytkownika, w którym można sprawdzić ile graliście w dany tytuł. Tam też znajdziecie zapisane filmy. Przeprojektowany został interfejs aplikacji, który moim zdaniem jest teraz jeszcze bardziej czytelny.
Kompletne zaplecze komunikacyjne
Samsung w swoim najnowszym średniaku postawił na szeroki wachlarz rozwiązań komunikacyjnych, dlatego też potencjalni nabywcy Galaxy A50, pod tym względem nie powinni czuć się rozczarowani.
Za bezprzewodową komunikację odpowiada: dwuzakresowe WiFi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.0 LE, modem LTE, GPS (z GLONASS, Beidou i Galileo), jak również NFC. Do działania każdego z powyższych modułów nie mam żadnych zastrzeżeń, gdyż podczas testów sprawowały się należycie. Pochwalić muszę jakość emitowanego dźwięku poprzez BT, gdyż ten jest bardzo czysty i donośny, a samo połączenie jest bardzo stabilne. Jakość jest lepsza, niż w przypadku flagowego Galaxy S10e.
Komunikacja w przypadku Galaxy A50 to także port USB typu C (standard 2.0), jak również podwójny slot obsługujący karty w standardzie nanoSIM, który jest tradycyjny.
Nie mam żadnych zastrzeżeń do wykonywania połączeń głosowych i ich jakości. Smartfon nie gubi zasięgu, dźwięk jest odpowiednio głośny, a mikrofony dobrze zbierają głos. Standardowo testowałem na kartach sieci Orange i Plus.
Na wyposażeniu jest także radio FM z funkcją RDS i możliwością zapisywania audycji w pamięci urządzenia lub bezpośrednio na karcie microSD.
W przypadku testowanego modelu na dane zarezerwowane zostało 128GB wewnętrznej pamięci, z czego dla użytkownika pozostaje do dyspozycji około 108GB. Do tego jest czytnik microSD, przy wykorzystaniu którego możliwe jest rozszerzenie pamięci o dodatkowe 512GB.
Głośnik multimedialny jest umieszczony na dolnej ramce, w prawym rogu. Jakość audio jest na całkiem dobrym poziomie – dźwięk jest donośny, a do tego przyzwoicie czysty. Spokojnie można go wykorzystać podczas oglądania materiałów wideo.
Po podłączeniu dedykowanego zestawu słuchawkowego poczułem się mile zaskoczony, gdyż jest zdecydowanie lepiej niż się spodziewałem patrząc na jakość wykonania zestawu. To oczywiście zasługa korektora dźwięku. Ciepła barwa dźwięku oraz wysoki poziom głośności to spore zalety.
Ceny Samsung Galaxy A50
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.