iPhone Xr sprzedaje się znacznie lepiej, niż wielu się spodziewało. Co przyczyniło się do popularności najtańszego iPhone’a z 2018 roku?
iPhone Xr niewypałem? Oprócz mojego redakcyjnego kolegi Marcina, który ostatnio uczynił go swoim prywatnym smartfonem, wiele osób uważa go za najbardziej opłacalne urządzenie Apple, jakie można obecnie kupić. Moje zdanie jest podobne – tak, jak klientów w Stanach Zjednoczonych.
iPhone Xr sprzedaje się powyżej oczekiwań
Smartfony Apple zawsze były uważane za drogie i ciężko z tym dyskutować. Konkurencja z Androidem niestety nie pozostała w tyle i kwoty, które trzeba wydać w wolnej sprzedaży mniej więcej się zrównały. Nie dziwne więc, że najtańszy z zeszłorocznych modeli Apple sprzedaje się świetnie. Plotki o małym zainteresowaniu można więc włożyć między bajki.
W okresie od stycznia do marca, czyli przez cały pierwszy kwartał, iPhone Xr był odpowiedzialny za 38 procent wszystkich sprzedanych egzemplarzy z jabłkiem na obudowie. Cena zrobiła swoje, a klienci nieszczególnie zwracają uwagę na niższą rozdzielczość ekranu czy nieco grubsze ramki dookoła wyświetlacza. Wcale mnie to nie dziwi – iPhone Xr oferuje najlepszy czas pracy na baterii, a wydajnościowo niczego mu nie brakuje.
Co ciekawe, powyższy wykres wskazuje, że drugim najlepiej sprzedającym się modelem od Apple jest najmocniejszy obecnie iPhone, czyli Xs Max. Widać wyraźnie, że użytkownikom iOS od lat brakowało sprzętu z naprawdę dużym ekranem – stąd niesłabnące zainteresowanie. Podium zamyka dość wiekowy już iPhone 7, który pozostaje najtańszym sposobem na korzystanie z tego systemy, który moim zdaniem warto kupić w 2019 roku.
Czy warto kupić iPhone Xr?
Na to pytanie wyczerpująco odpowiedział Marcin. Wybrał iPhone’a zamiast Samsunga Galaxy S10e. Dlaczego? Zapraszam do zapoznania się z jego argumentami.
iPhone XR wygrał z Galaxy S10e i został moim nowym smartfonem
Ceny Apple iPhone XR
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.