Nieustające spadki sprzedaży tabletów? Kto by się tym przejmował w centrali Huawei – Chińczycy zamierzają z przytupem wkroczyć na ten rynek pokazując konkurencji, że wciąż jest zapotrzebowanie na urządzenia z topowej półki, jeśli chodzi o specyfikację.
Od kilku lat rynek tabletów przeżywa spory kryzys – wyniki sprzedaży z kwartału na kwartał są coraz słabsze, a mniejsi producenci rezygnują z ich produkcji. Kryzysu na tym poletku nie obawia się jednak Huawei, które najprawdopodobniej ma szeroko zakrojone plany związane z tymi dużymi urządzeniami mobilnymi i chce pokazać, że na rynku jest miejsce dla ciekawych i wydajnych urządzeń.
W sieci pojawiły się informacje pochodzące od szefa serwisu XDA Developers, wedle których Chińczycy pracują nad kilkoma urządzeniami mającymi wykorzystywać topowy SoC Huawei, czyli Kirin 980. Część z nich to oczywiście smartfony, na co wskazują rozmiary ekranu podane w przecieku:
Zapewne mowa w tych przeciekach o nadchodzących flagowcach zarówno Huawei, jak i Honora – możliwe, że chodzi tutaj o następcę składanego Huawei Mate X czy też Honora 20, ale o tych sprzętach mogliście już poczytać w osobnych wiadomościach. Nas aktualnie interesuje bardziej wzmianka o trzech pozostałych urządzeniach, których rozmiary jasno wskazują na to, że będziemy mieli do czynienia z tabletami:
Wiele wskazuje więc na to, że niebawem będziemy mieli do czynienia z solidnym odświeżeniem linii Huawei MediaPad, tym razem o topowe jednostki korzystające z możliwości Kirina 980. Chińczycy prawdopodobnie szykują dwa 8-calowe modele, które zapewne będą się różnić zestawem aparatów, choć bateria o pojemności 4200 mAh raczej nie robi zbyt wielkiego wrażenia.
Ciekawiej wygląda model z ekranem o przekątnej 10,7 cala – to kwestia zauważalnie większej baterii o pojemności 7500 mAh. Warto także wspomnieć o tym, że Chińczycy najprawdopodobniej chcą znacznie poprawić możliwości fotograficzne nowych tabletów – wskazuje na to aparat główny złożony z dwóch obiektywów o rozdzielczości 13 i 8 MP, co powinno zagwarantować znacznie lepszą jakość zdjęć od tej, która jest typowa dla tego segmentu urządzeń.
Oczywiście musimy jeszcze poczekać na oficjalne potwierdzenie tych przecieków ale trzeba liczyć na to, że okażą się one prawdziwe – to może być mocne orzeźwienie tego mocno skostniałego rynku, który już dawno nie zaoferował ciekawych, wydajnych modeli.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Specyfikacja do vivo T4 trafiła do sieci jeszcze przed kwietniową premierą. Telefon ma wielką baterię,…
Nothing, a raczej jego podmarka, czyli CMF, ogłosiło właśnie datę premiery czterech nowych urządzeń. Chodzi…
vivo X200s to odchudzona wersja flagowego Ultra, która paradoksalnie wydaje mi się znacznie ciekawsza. Znamy…
Samsung nareszcie udostępnia aktualizację One UI 7 bazującą na Androidzie 15 pierwszym użytkownikom. Jako pierwsi…
Od niemal dwóch lat OnePlus 11 jest moim prywatnym telefonem, a od 2 miesięcy korzystam…
vivo X200 Ultra przed premierą pojawił się na zdjęciach na żywo. Fotograficzna dominacja jest tu…