Korporacja Google postanowiła poszukać nici pozarumienia z Oracle w sprawie naruszania ich patentów. Być może już niedługo część zysków z realizacji urządzeń z zielonym robotem na pokładzie będzie trafiała na konta Oracle. Czy gigant z Mountain View dużo straci podpisując umowę z adwersarzem?
Pod koniec stycznia pisaliśmy, iż przedstawiciele Oracle policzyli ile Google zarabia dziennie na sprzedaży setek tysięcy gadżetów z Androidem. Przedstawiciele firmy twierdzą, iż znaczna część tych przychodów należy się im z tytułu wykorzystywania własności intelektualnej (głównie chodzi o patenty związane z platformą Java) i walczą o wspomniane środki od połowy 2010 roku. Początkowo korporacja domagała się 2 mld dolarów odszkodowania, ale sąd uznał te żądania za bezzasadne.
Teraz poinformowano, że Google jest gotowe wypłacić Oracle określony procent od dochodów otrzymywanych za sprawą Androida. Przeciwnik musi jednak udowodnić, że internetowy gigant faktycznie bezprawnie korzysta z ich opatentowanych technologii. Google chce zapłacić 2,8 mln dolarów rekompensaty za ewentualne szkody spowodowane użytkowaniem dwóch patentów do roku 2011. Później korporacja z Mountain View chce wypłacić Oracle 0,5% ze swych przychodów z zielonego robota za patent, który traci ważność w grudniu 2012 oraz 0,015% za patent ważny do roku 2018.
Przedstawiciele Oracle nie zgodzili się na tę propozycję i uznali, że nie odpowiada ona rzeczywistym stratom poniesionym przez ich korporację. Jednocześnie zapowiedzieli, że będą kontynuować walkę na drodze sądowej.
Źródło: Compulenta
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.