Podczas gdy Apple pracuje nad poprawą zabezpieczeń systemu iOS, Cellebrite deklaruje, iż nowe narzędzie UFED Premium jest zdolne odblokować każdego iPhone’a z systemem iOS 12.3 bądź niższym. W przypadku Androida sprawa wygląda podobnie.
iOS uchodzi za niezwykle bezpieczny system, którego zabezpieczenia skutecznie uniemożliwiają dostanie się do zapisanych na urządzeniu danych przez osobę niepowołaną. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy. Nie ma rozwiązań idealnych i prędzej czy później ktoś dobierze się nawet do najnowszych metod obrony przed „włamaniem”. Taki scenariusz obserwujemy właśnie przy okazji informacji opublikowanej przez Cellebrite.
Cellebrite pomoże organom ścigania
Izraelska firma nie jest podmiotem znikąd. O Cellebrite słyszeliśmy przy okazji prób odblokowania iPhone’a 5c, który należą do sprawcy strzelaniny w San Bernardino. FBI starało się o pomoc firmy, jednak ostatecznie nie ma pewności, czy to właśnie ona wsparła Federalne Biuro Śledcze w odblokowaniu rzeczonego sprzętu.
Teraz, po czterech latach, Cellebrite chwali się całkiem nowym rozwiązaniem UFED Premium, które, jeśli wierzyć twórcom, poradzi sobie z odblokowaniem smartfonów bazujących na iOS od wersji 7 do wersji 12.3. Identycznie wygląda kwestia popularnego sprzętu z Androidem od Motoroli, Huawei, Samsunga oraz Xiaomi. Narzędzie będzie w stanie wyciągnąć z urządzenia istotne dla śledczych dane takie jak rozmowy SMS-, treści korespondencji email, załączniki czy zdjęcia.
Cellebrite is proud to introduce #UFED Premium! An exclusive solution for law enforcement to unlock and extract data from all iOS and high-end Android devices. To learn more, click here: https://t.co/WHsaDxzoXz pic.twitter.com/BSixEkyAuL
— Cellebrite (@Cellebrite_UFED) June 14, 2019
Stworzone przez Cellebrite rozwiązanie jest na dziś dzień skuteczne i jedynym sensownym zabezpieczeniem się przed jego działaniem, jest przejście na wyższą niż iOS 12.3 wersję systemu. Jak się zapewne domyślacie, oznacza to korzystanie z oprogramowania w fazie beta, gdyż iOS 13 występuje obecnie jedynie w wersji rozwojowej.
Dane zdrowotne z iPhone’a pomogły ująć podejrzanego o morderstwo
Smutne, lecz z drugiej strony, czy naprawdę mamy powody obawiać się tego, że władze dostaną się do naszego urządzenia? Zakładam, że nikt z nas nie stanowi zagrożenia dla porządku publicznego, a co za tym idzie, szansa, że ktokolwiek zapłaci, jak sądzę, niemałą kasę, za dostęp do waszego urządzenia są niewielkie. Nie zamierzam więc specjalnie martwić się nowym narzędziem Cellebrite, a wy?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.