Smartfon składany jak książka? To nie może się udać. Jeżeli właśnie taka myśl przemknęła Wam przez głowę, o pracy w Google możecie zapomnieć. Korporacja z Mountain View postanowiła zrealizować zaskakujący pomysł na elastycznego smartfona z kilkoma ekranami.
Telefony Google nie zawsze cechują się lubianym i oryginalnym wzornictwem (patrz: seria Pixel 3), ale najnowszy opublikowany patent na smartfona zdecydowanie odcina się od łatki powszechnego. Amerykańska marka wpadła bowiem na pomysł, aby stworzyć składanego smartfona w inny sposób.
Patent został opublikowany w WIPO 27 czerwca i zawiera kilka szkiców urządzenia, posiadającego wiele ekranów składających się niczym książka. Na rysunkach znajdziemy aż pięć rozkładanych wyświetlaczy z zaznaczeniem, że ich liczba jest w zasadzie dowolna.
E-book przyszłości?
To bez wątpienia unikalny pomysł, który wbrew pozorom może mieć zastosowanie w przyszłości – dość odległej przyszłości. Podczas przeglądania materiałów źródłowych miałem określić patent Google’a wprost jako szalony, ale zastanawiając się nad nim głębiej i patrząc nieco dalej, dostrzegłem w nim szczyptę potencjału.
Po opracowaniu odpowiednio cienkich ekranów urządzenie mogłoby służyć po prostu jako książka, którą czytalibyśmy w klasyczny sposób. Dodatkowo pozbylibyśmy się ograniczenia do jednej pozycji, gdyż gadżet miałby wbudowaną pamięć oraz baterię.
Wyświetlacze musiałyby mieć wygodne rozmiary oraz być odpowiednio wytworzone, a ich liczba określona na podstawie testów i kosztów – składana „książka” mogłaby mieć na przykład pięć dwustronnych ekranów, po przeczytaniu których wracalibyśmy do początkowego i cykl rozpoczynałby się na nowo.
A może składany telefon od Google?
Miejsce, w którym wszystkie ekrany spotykają się w jednym punkcie, będzie mieścić w sobie procesor oraz inne komponenty niezbędne do prawidłowego działania. Oprócz zastosowania gadżetu jako książki wciąż aktualny pozostaje temat składanych smartfonów, dlatego niewykluczone, że Google opracowuje właśnie ten scenariusz.
Nie jestem jednak przekonany, czy korporacja zdecyduje się na wcielenie patentu w życie, szczególnie po nieudolnej wpadce Samsunga Galaxy Fold, którego ekran został poddany ciężkiej próbie zaraz po rozpoczęciu testów przez wybranych recenzentów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.