Sufit jednak nie runął nad Huawei, a został zatrzymany w ostatnim momencie przez Donalda Trumpa, który swoim oświadczeniem na szczycie G20 zapowiedział zniesienie sankcji wobec Chińczyków. Co jednak stanie się z systemem HongMeng OS, który opracowywano w przyspieszonym tempie?
Huawei wraca do normalności
Scenariusz, który został odegrany w zeszły weekend, był możliwy do przewidzenia, albowiem gra w kotka i myszkę ze strony Donalda Trumpa nie była do końca korzystna nawet dla Amerykanów – prezydent USA postanowił więc odpuścić Huawei, zapowiadając zniesienie zakazu udostępniania Chinom amerykańskiej myśli technicznej.
Szczyt G20 był idealną okazją do ogłoszenia tej informacji, ale Huawei musi jeszcze poczekać na oficjalne, prawne wykreślenie go z czarnej listy handlowej przez jeden z rządowych departamentów. Wtedy wszystko wróci do normy, a największymi poszkodowanymi całej afery mogą być główni konkurenci Huawei – Samsung oraz Apple.
Powrót do przyjemnej atmosfery i beztroskiego wsparcia dla Androida brzmi świetnie, ale czas zastanowić się, co dalej z autorskim systemem HongMeng OS, którego Huawei rozwijało w błyskawicznym tempie, szukając testerów i badając oprogramowanie na pierwszym milionie urządzeń.
Android pełną parą
Dyrektor malezyjskiego oddziału Huawei, pan Bill Liu, wyjawił, iż marka zamierza w pełni skupić się na rozwijaniu ekosystemu Androida oraz korzystać z niego w przyszłości. Wiem, że część maniaKów może być zaskoczona ową decyzją i brakiem odwetu ze strony Huawei, ale tak naprawdę jest to jedyna możliwa droga.
Android to wciąż najpopularniejsza platforma na świecie, która pomimo wielu radykalnych wad i ograniczeń cechuje się wkładem tysięcy osób, regularnie pracujących nad aktualnymi i nowymi rozwiązaniami. Forsując własny system, Huawei nie miałoby najmniejszych szans na polu doświadczenia i lat pracy Google’a nad Androidem.
Chociaż pierwsze testy i wieści o HongMeng OS były więcej niż budujące, w praktyce użycie naprędce ukończonego systemu na smartfonach kosztujących kilka tysięcy złotych mogłoby zakończyć się sporym fiaskiem. Dlatego Android to przyszłość – jeszcze.
Huawei zamierza korzystać z amerykańskiej technologii tak długo jak tylko się da, co oczywiście nie musi oznaczać zawieszenia prac nad HongMeng OS – podejrzewam, że po ostatnich wydarzeniach chiński producent znacznie bardziej przyłoży się do jego dokończenia. Mając czas i względny spokój, nic nie stoi mu na przeszkodzie.
Polecamy:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.