Wydawać by się mogło, że po spontanicznym oświadczeniu Donalda Trumpa problemy Huawei wyparują, ale wygląda na to, że producent wciąż musi zmagać się z Amerykanami. Departament Handlu USA zalecił swoim pracownikom, aby… wciąż traktowali Huawei jako zagrożenie.
Kilka godzin temu pisałem dla Was o przyszłości systemu HongMeng OS, nad którym Huawei prowadziło pracę w przyspieszonym tempie. Jest to o tyle interesujący temat, ponieważ wydawało się, że po japońskim szczycie G20 problemy chińskiego producenta odejdą w cień.
Wydarzenie w Osace stało się okazją do rozmowy przywódców zwaśnionych stron, pomiędzy którymi trwa zacięta wojna handlowa. Donald Trump najwyraźniej przemyślał swoje postępowanie, gdyż obiecał wykreślenie Huawei z czarnej listy i zapewnił o dalszej możliwości współpracy z chińskim twórcą.
Huawei wciąż widnieje jako „ten zły”
W odpowiedzi Huawei uznało ten ruch za „dobry dla amerykańskich firm”, którym swoją drogą wyraźnie nie odpowiadała rządowa polityka gabinetu Trumpa. Czy zatem rozejm możemy uznać za dokonany? Okazuje się, że nie do końca, ponieważ Departament Handlu USA kręci nosem i zaleca pracownikom dalsze traktowanie Huawei jako wykluczonych.
Warto pamiętać, iż wygłoszona decyzja Trumpa nie miała podstaw prawnych, a więc chińska marka wciąż musi czekać na oficjalne skreślenie z zestawienia czarnych charakterów. Nie wiemy, jak długo to potrwa, ale patrząc na decyzje padające ze wspomnianego departamentu, nie musi to nastąpić w ciągu najbliższych dni.
Radość była przedwczesna?
Agencja Reuters dotarła do maili, które wysłano do pracowników rządu USA. Znajdziemy w nich instrukcję, jak postępować w przypadku napływających próśb od amerykańskich firm o udzielenie licencji na handel z Huawei (taki dokument jest wymagany po wpisaniu koncernu na czarną listę).
Wskazówki są krótkie i nakazują zachowywać restrykcyjne reguły, w tym prawo do odmowy udzielenia licencji. Warto dodać, iż wiadomość była jedyną instrukcją dla pracowników po oświadczeniu Donalda Trumpa, według decyzji którego zwolnione z zakazu handlu zostaną szeroko dostępne produkty amerykańskich firm.
Huawei nie powinno zatem obawiać się o dostawy mikroukładów i ciągłe wsparcie dla Androida, ale musi mieć się na baczności w sektorze 5G – Stany Zjednoczone wciąż nie ufają infrastrukturze Chińczyków i nie pozwalają jej się rozprzestrzeniać.
Miejmy nadzieję, że już niedługo Huawei zostanie oficjalnie wykreślone z ciemnego rejestru, a Departament Handlu pozwoli mu na współpracę z Amerykanami – w końcu oni także jej potrzebują.
Zajrzyj tutaj:
Co stanie się dalej z autorskim systemem operacyjnym Huawei?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.